Nastąpiła mała pomyłka przy publikacji rozdziałów. Postaram się to naprawić.
~Maja~
Kilka dni później z Igorem było o wiele lepiej. Mógł wrócić do domu. Dziś miałam zamiar powiedzieć mu o tym, że jestem w ciąży. Nie wiedziałam jak zareaguje i szczerze mówiąc obawiam się tego. Jest przecież za młody na bycie ojcem. A co jeśli mnie z nim zostawi i będę musiała zostać całkiem sama? Igor poszedł do swojego pokoju spać. Chłopaki mieli jakiś koncert w centrum Warszawy, więc postanowiłam, że przygotuję jakąś kolację. Nakryłam do stołu i wszystko naszykowałam. Następnie udałam się do pokoju szatyna aby zobaczyć czy śpi.
- Igor... - zaczęłam szeptem siadając na skraju łóżka - Śpisz?
- Teraz już nie. - kątem oka patrzył na mnie udając, że śpi.
- Jesteś głodny? - zapytałam.
- Bardzo. - powiedział przyciągając mnie do siebie - A co dobrego zrobiłaś?
- Spaghetti. - powiedziałam bawiąc się jego włosami. On natomiast patrzył mi cały czas w oczy. Gdy spuściłam wzrok z jego cudnych włosów spojrzałam na jego jeszcze cudniejsze oczy. Nasze spojrzenia skrzyżowały się. Zauważyłam tylko jak Igor podniósł kącik ust. W jego wykonaniu to właśnie był uśmiech. Uwielbiam go! Chłopak przyciągnął moją twarz do swojej o pocałował mnie czule w usta.
- Dobra chodź, bo jedzenie stygnie. - powiedziałam odrywając się od szatyna.
Miło nam się siedziało. Igorowi smakowało jedzenie co dało się zauważyć po dwóch dokładkach.
- Pyszne. - powiedział - A o czym mówiła Zuza w szpitalu? - dodał pochwili namysłu.
- Kiedy? - zapytałam - Aa okej już wiem?
On tylko posłał mi pytające spojrzenie. Lecz po chwili dodał.
- Pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć nie zważając na sytuację. - powiedział a ja uśmiechnęłam się.
- Więc... - zaczęłam - Jestem w ciąży.
CZYTASZ
Na Chwilę | ReTo | (ZAKOŃCZONE)
Fanfic- Popatrz na mnie! - rozkazał trzymając mnie delikatnie za podbródek i kierując mój wzrok na swoją twarz - Ona była tylko na chwilę. Nic nie znaczyła. Aha. Czyli teraz ja mam być taką ,,na chwilę"? ☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆ To opowieść nie tylko dla fanó...