~Maja~
Byliśmy już na miejscu. Mega miłe było uczucie gdy obudziłam się w samolocie jako pierwsza obok śpiącego rapera.
- Ale tu pięknie! - podziwiałam widoki Paryża.
- Poczekaj aż zobaczysz widoki z hotelu. - powiedział Igor - A tym bardziej sam hotel.
Nie mogłam się już doczekać. Zawsze chciałam lecieć do Paryża, zobaczyć wieże Eiffla. A teraz to wszystko się spełnia. Było tu cudownie. To wspaniałe uczucie jeździć tak po Paryżu ze wspaniałymi osobami. Z Igorem się dogadałam. Wydaje się, że będzie okej.
Gdy byliśmy na miejscu moim ukazał się ogromny budynek z basenami.
Udaliśmy się do środka. Była tam strefa saun, baseny, jacuzzi, masaże itd.
Raperzy jednak dużo zarabiają.
Poszłam razem z Roksaną do pokoju. Był cudowny i duży. Chłopcy mieli pokój obok nas. Byłyśmy śpiące a było po 21 więc postanowiłyśmy iść wcześniej spać.
Przebudziłam się gdzieś tak ok godziny 5. Było dość widno a ja już nie mogłam zasnąć. Postanowiłam wyjść na balkon i podziwiać widoki. Były śliczne bo było widać wieżę Eiffla. Stałam tak oparta o barierkę i przyglądałam się budowli.
- Już nie śpisz? - usłyszałam głos stojący w kącie balkonu i poczułam zapach papierosów. Już wiedziałam kto to i nie wiem dlaczego, ale w środku mega się cieszyłam.
- Nie mogę zasnąć. - odpowiedziałam patrząc nadal w stronę wieży. Balkon był wspólny dla obu pokoji więc Igor normalnie mógł do niego wejść. Był też dość spory dlatego nie dało się widzieć balkonu z pokoju a tym bardziej, że ktoś na nim jest.
- A ty czemu nie śpisz? - przerwałam niezręczną ciszę.
- Bez fajki długo nie pociągnę. - odpowiedział po czym zaciągnął się pożądnie, zgasił i wyrzucił używkę.
- Po co palisz? Niszczysz się. - zauważyłam.
- Łatwo Ci mówić mała. - powiedział po czym podszedł do mnie bliżej.
- Czemu? To chyba nie jest takie trudne, rzucić te wszystkie używki.
- Do tego się przyzwyczajenia i trudno się odzwyczaić. - odparł swoim zachrypnientym głosem. Kiedy go słyszałam dostawałam dreszczy.
Po kilku minutach ciszy pozwoliłam sobie położyć głowę na ramieniu Bugajczyka. Wtedy byłam już na 100% świadoma...
CZYTASZ
Na Chwilę | ReTo | (ZAKOŃCZONE)
Fanfic- Popatrz na mnie! - rozkazał trzymając mnie delikatnie za podbródek i kierując mój wzrok na swoją twarz - Ona była tylko na chwilę. Nic nie znaczyła. Aha. Czyli teraz ja mam być taką ,,na chwilę"? ☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆ To opowieść nie tylko dla fanó...