~Maja~
Ja pomagałam mamie nakrywać do stołu i przygotowywać jedzenie. Igor i mój tato rozmawiali o motoryzacji. Od nich niczego się nie można doprosić. Godzinę później pojawiali się już pierwsi goście. Oczywiście był też i mój dwunastoletni kuzyn Maciek, który po ostatniej wizycie u moich rodziców wrócił bardzo szczęśliwy ze zdjęciem z ReTo. Od razu ruszył w jego stronę i zadawał mu masę pytań. Przyjechały też moje kuzynki. Jedna ze swoją córką Zosią. Mała już potrafi chodzić. A jedna ze swoim narzeczonym. Za miesiąc się pobierają. Wzięłam na ręce małą Zosię i zaczęłam się z nią bawić.
- Ja też czekam na taką wnuczkę. - powiedziała moja mama, która niespodziewanie pojawiła się obok mnie. Ulżyło mi, bo wiem, że ucieszy się na tą wiadomość.
- Zobaczymy... - powiedziałam uśmiechając się pod nosem.
Chwilę później podszedł do mnie Igor. Złapał mnie w tali i położył głowę na moim ramieniu. Patrzył jak mała próbuje chodzić.
- Nasz dzidziuś też będzie taki słodki? - zapytał.
- Mhm... - przytaknęłam.
- Po mamusi. - dodał i wyszczeżył zęby. I jak tu go nie kochać.
Gdy wszyscy goście dotarli na miejsce zaczęliśmy przyjęcie. Na początku oczywiście zjedliśmy tort. Potem siedzieliśmy w miłej, rodzinnej atmosferze. Jak dało się zauważyć wszyscy polubili Igora. To naprawdę bardzo miłe, że się doładują. No tylko moja ciotka ( siostra mamy ) uważa, że on nie ma ambicji i to nie jest chłopak dla mnie. Nie wstydzi się swojego zdania i wyraża je przy wszystkich nie zważając na to, że robi mi i jemu krzywdę.
- Co on Ci może zaoferować? - powiedziała przy wszystkich.
- A żeby ciocia wiedziała, że dużo. - odpowiedziałam z niechęcią. Po co ona się wtrąca w nie swoje sprawy.
- Kim ty jesteś z zawodu? - zapytała stanowczym głosem. Oho... zaczyna się.
- Tworzę piosenki i jeżdżę w trasy koncertowe. - powiedział. Widziałam jak się stresuje.
- Jest raperem! - krzyknął Maciek. Przynajmnjej teraz młody mógł się zamknąć.
- Czym? - zapytała podnosząc brew - A jaką szkołę do tego skończyłeś?
- Ciociu przestań... - poprosiłam.
- Nie przerywaj mi dziewczyno! - popatrzyła na mnie karcąco - Z nim rozmawiam.
- Nie skończyłem żadnej wyższej. - powiedział.
- Co ty nasz do zaoferowania mojej siostrzenicy? Jak chcesz utrzymywać w przyszłości rodzinę?
- Jak na razie dobrze mi idzie i nie zamierzam z tego rezygnować, bo robię to co lubię. - powiedział już dość pewnie ale był już trochę zdenerwowany.
- No popatrz na niego. On jest agresywny. Te tatuaże. On będzie cię źle traktował! - prawie krzyczała.
- Kasiu proszę. To nie jest twoja sprawa. - wtrąciła się moja mama - Igor to naprawdę fajny chłopak.
Zrobiło mi się miło na sercu, że chociaż rodzice go zaczęli bronić.
CZYTASZ
Na Chwilę | ReTo | (ZAKOŃCZONE)
Fanfiction- Popatrz na mnie! - rozkazał trzymając mnie delikatnie za podbródek i kierując mój wzrok na swoją twarz - Ona była tylko na chwilę. Nic nie znaczyła. Aha. Czyli teraz ja mam być taką ,,na chwilę"? ☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆ To opowieść nie tylko dla fanó...