34. Life

3.4K 108 5
                                    

~Maja~

Staliśmy na balkonie w ciszy. Czułam jakby niczego więcej mi nie brakowało. Sprawdziłam IG i zdjęcie, które wieczorem dodałam. Potem odłożyłam telefon i stałam tak z Bugajczykiem.

~Igor~

Staliśmy tak na balkonie już dość długo. Czas płynął bardzo wolno.

- Masz strój kąpielowy? - zapytał w pewnym momencie chłopak przerywając ciszę.

- Raczej tak. A co? - zapytałam nie podnosząc głowy z jego ramion. Ta bardzo mnie to uspokajało.

- Przebież się. - rozkazał, ale miłym głosem. Chciałam zabytać po co, ale położył mi palec na ustach. Posłuchałm go i po cichu poszłam się przebrać. Nałożyłam szlafrok i wyszłam na balkon. Bugajczyk złapał mnie za nadgarstek i zaprowadził na zwnątrz. ReTo zdjął koszulkę i wskoczył do wody.

- Wchodzisz? Czy będziesz tak stała? - zapytał chłopak wynurzając się z wody i przeczesując włosy. Stałam przed basenem w samym stroju. Było trochę zimno a woda wydawała się być ciepła. Ale jednak jedno nie pozwalało mi wejśc...

- Nie! - odpowiedziałam trzepiąc się z zimna. W końcu było przed 6 rano.

- To zaraz coś na to poradzimy. - szedł w moim kierunku i wiedziałam co miał w planach.

- Kurde! - krzyknęłam robiąc krok w tył - Nie umiem pływać!

On zaczął się śmiać a ja patrzyłam w podłogę.

- Ale tu jest płytko! - powiedział - A jeśli się boisz to nauczę Cię pływać. Prędzej czy później i tak wejdziesz choćbym miał Cię wrzucić.

- No dobra. - burknęłam z czego on się śmiał.

Wchodziłam powoli do basenu trzymając się poręczy. Słońce zaczęło już wschodzić a mimo to nie było widać żywej duszy. Chłopak pomógł mi wejść do basenu i próbowałam jakoś pływać.

Na Chwilę | ReTo | (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz