82. Life

2.7K 84 3
                                    

~Maja~

Wstałam pierwsza. Igor jeszcze spał. Myślałam jeszcze chwilę nad tym co się wczoraj wydarzyło. Z rozmyślań wyrwał nie zgrzyt łóżka. Zauważyłam jak śpiący chłopak odwraca się w moją stronę. Wyglądało to tak uroczo a zarazem męsko, że nie mogłam oderwać od niego wzroku. Miał umięśniony brzuch i po prostu musiałam go dotknąć. Tak wiem dziwnie to brzmi. Mogłam w spokoju przyjrzeć się każdemu tatuażowi, który znajdował się na jego ciele. Położyłam się jeszcze na chwilę obok szatyna, objęłamłam go i wtuliłam czując jego cudne perfumy. Poczułam jak zaczął się przeciągnąć i próbował mnie z siebie ściągnąć. To było śmieszne.

- Wstałeś już? - zapytałam zaspanym głosem rozwiewając wszelkie jego obawy , że śpię.

- Tak. Od dawna nie śpisz? - zapytał ochrypłym z rana głosem całując mnie czule w czoło. Przeszły mnie przyjemne przyjemne dreszcze. 

- Jakoś chwilę. Zrobię śniadanie. Zjesz coś? - zapytałam rozciągając się. 

- W sumie zjadłbym coś. Zgłodniałem trochę. - popatrzył na mnie ruszając brwiami.

- Dobra. To ja idę. - powiedziałam ubierając samą bluzę Igora.

Ups.. Chyba pozbędzie się kolejnej.

Poszłam do kuchni i postanowiłam, że zrobię naleśniki. Gdy kończyłam smażenie dwóch ostatnich chłopak pojawił się obok mnie. Podszedł do mnie bliżej. Dostałam przez to gęsiej skórki. Następnie zabrał naleśnika z mojego talerza.

- Ej to było moje. - powiedziałam łapiąc go za dłoń.

- Nie moja wina, że mam słabość do naleśników. - zaczął - Weź sobie tamte.

- Ha ha śmieszne. - powiedziałam sarkastycznie.

- Widzę, że pozbędę się kolejnej bluzy. - zauważył.

- Masz rację. Już Ci jej nie oddam. - puściłam mu oczko.

- Wielka fanka. - podszedł do mnie objął mnie w tali i delikatnie musnął moje usta.

- Największa. - dodałam.

Na Chwilę | ReTo | (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz