Macie ten 6/6 😂 Wiem, jestem zajebista 🙄😂💕
***
- Nie sięgam - mruczę niezadowolona - Paweł, pomóż mi!
- Uroczo - śmieje się, gdy próbuję zdjąć pudełko ze zdjęciami z szafy.
- Nie śmiej się tylko mi pomóż - spoglądam na niego.
Już po chwili pudło znajduje się w moich rękach, więc siadamy na moim łóżku i w końcu je otwieramy.
- Nawet jako dziecko byłaś malusia - stwierdza, patrząc na zdjęcie.
- Uwielbiałam tego misia - chichoczę - Do teraz jest gdzieś schowany.
- Po co ci właściwie te zdjęcia? - pyta.
- Szukam zdjęć zrobionych jakoś niedawno, bo chcę sobie zrobić "ścianę wspomnień" - mówię - Z Olą, ze znajomymi. Jakieś takie ładne.
- Musimy sobie zrobić zdjęcia - mruczy - Też chcę tu być.
- W sumie masz rację. Będą tu tylko zdjęcia z tobą i Olą. Nikogo więcej do szczęścia nie potrzebuję - uśmiecham się i wyjmuję z pudła zdjęcia z Olą, a resztę wrzucam do niego.
- Twój pokój jest o wiele ładniejszy teraz - zauważa - Jest żywszy.
- Właśnie taki był zamiar - wzruszam ramionami z uśmiechem i zamykam pudło, przenosząc je na podłogę.
- Chodźmy się gdzieś przejść - proponuje - Zniosę nawet ciągłe robienie selfie, żeby je wywołać na twoją ścianę.
- Okej - śmieję się - Muszę się tylko przebrać.
- To będę miał widoczki - uśmiecha się i rozsiada.
- No chyba nie - unoszę brwi - Wychodź.
- Ugh, jak możesz - mruczy, ale wychodzi.
Kręcę głową i wybieram z szafy sukienkę w kwiaty, którą szybko na siebie zakładam, po czym rozczesuję włosy i wychodzę z pokoju. Paweł czeka na mnie w przedpokoju już gotowy do wyjścia, więc wrzucam telefon i klucze do małej torebki, a później zakładam buty.
- Idziecie gdzieś? - do pomieszczenia wchodzi Ola.
- Na spacer, a co? - pytam.
- Mogę przejść się z wami? Dostanę do głowy w tym domu - mruczy, więc spoglądam na chłopaka pytająco.
- Jasne - uśmiecha się - Ale nie będę czekał aż znajdziesz sobie ciuchy, tak jak ostatnio.
- Idę tak - wzrusza ramionami i zakłada buty.
Już po chwili wychodzimy z domu i idziemy tak naprawdę przed siebie. W końcu docieramy do parku, w którym spacerujemy wokół jeziora. Ola postanawia się na coś przydać i co chwila robi nam zdjęcia.
- Kaja, daj rękę wyżej - mówi.
- Olka - jęczę - Nie będę ci pozować.
- Jak chcesz - mruczy i chowa telefon - Siądźcie gdzieś tu, a ja pójdę gdzieś szybko wywołać te, które już zrobiłam.
Nie czeka na naszą odpowiedź i po prostu rusza w kierunku wyjścia z parku. Siadamy więc przytuleni na ławce i w ciszy obserwujemy okolicę.
- Jutro mam wizytę u lekarza - mówię cicho.
- Chcesz, żebym poszedł z tobą? - pyta.
- Nie. Wolę nie - odpowiadam, przez co patrzy na mnie zmartwiony - Wolę przejść przez to sama.
- Rozumiem - kiwa głową i całuje mnie w czoło.
![](https://img.wattpad.com/cover/190512373-288-k309916.jpg)
CZYTASZ
6s | Zeamsone
FanficOPIS PIERWSZEJ CZĘŚCI Kaja i Paweł znajdują się w takim momencie swojego życia, gdy najbardziej potrzebują drugiej osoby. Osoby, która będzie z nimi nie zważając na nic. Los splata ich drogi i postanawia dać im siebie. Jednak czy skończy się to dla...