12 Potraw Book Tag

93 15 78
                                    


Ostatnio jedna youtuberka, którą oglądam(link do niej u góry) stworzyła tag porównujący książki do potraw wigilijnych, a że zbliżają się święta, pomyślałam, że fajnie byłoby go zrobić, zwłaszcza że podobno chcecie drugą edycję polecajki, a ja muszę zebrać pytania ;)

Ogólnie mam taką propozycję, że jeśli macie ochotę, możecie wybrać jedno pytanie z tego tagu, które pojawiłoby się w następnej polecajce. Jeśli będą chętni, wybiorę te, które będzie miało najwięcej głosów. Jeśli nie, to sama jakieś wybiorę. Oczywiście, to musi być ,,pozytywne" pytanie.

I jeszcze jedna sprawa o której nie wspomniałam w polecajce - przywołuję tylko prace, które są już dość rozbudowane, w którym główny wątek jest już wystarczająco rozwinięty, żeby po pierwsze, mieć o czym pisać, a po drugie, żeby ludzie czuli się bezpieczniej, podchodząc do lektury, na zasadzie, że nawet jeśli autor zawiesi historię, to już zadziało się coś dla czego warto przeczytać.

Oczywiście, zachęcam do udzielania odpowiedzi na pytania z tego tagu.



1. Barszcz z uszkami - zwykła książka z niezwykłymi dodatkami

I ten moment, kiedy najbardziej lubisz jeść uszka bez barszczu...

Myślę, że pasuje tu trylogia ,,Buntowniczka z pustyni". Teoretycznie jest to kolejna dystopijna młodzieżówka z silną bohaterką, która rozpętuje rewolucję jednak ta seria wyróżnia się dwoma ,,dodatkami":

- mniej dosłownym - wątek miłosny i osobisty głównej bohaterki nie jest głównym, na pierwszym miejscu stoi walka o obalenie sułtana opowiedziana w naprawdę dojrzały sposób. Podczas czytania czułam się tak jakbym oglądała normalny film przygodowo-wojenny; bohaterowie są całkowicie oddani swojemu wodzowi, wiedzą, że muszą się poświęcić dla rewolucji i często jest to bardzo dosadne poświęcenie, autorka nie ukrywa bowiem, że każda wojna wymaga ofiar i że ci ,,stojący z boku" czasem muszą oddać własne życie w imię tych, którzy stoją na czele i mają zaprowadzić nowy ład.

- bardziej dosłownym - rozdziały opowiadające o losach Amani, Jina i Ahmeda są przeplatane baśniami stylizowanymi na arabskie. Większość z nich odnosi się do przeszłości bohaterów lub ich przodków.



2. Śledzie - książka z uniwersalnymi wartościami, przekazem

Postanowiłam umieścić tu ,,Maresi. Kroniki Czerwonego Klasztoru" autorstwa Marii Tustschaninoff(mam nadzieję, że dobrze napisałam jej nazwisko). Wiem, że ta powieść wzbudza wiele kontrowersji, niektórzy uważają, że prezentuje szkodliwą, toksyczną stronę feminizmu, ale ja się z tym absolutnie nie zgadzam. Owszem, w powieści pojawiają się źli mężczyźni, ale też postacie pozytywne takie jak kuzyn Jai czy ojciec tytułowej Maresi. Akcja rozgrywa się na wyspie, gdzie znajduje się Czerwony Klasztor w którym kobiety zdobywają wiedzę i praktykują kult bogini-matki, i w ich zachowaniu nie ma żadnego sekciarstwa ani fanatyzmu. Siostry wzajemnie się szanują i wspierają, a główna bohaterka przez całą powieść uczy się, że ma prawo mieć własne zdanie i nie podążać ślepo za innymi mieszkankami klasztoru w czym utwierdzają ją również jej mentorki. Feminizm w tej książce jest dobry, bo zwraca uwagę na godność i szacunek kobiet, ich odwagę i możliwość decydowania o sobie, ale jest też połączony z szacunkiem do wszystkich ludzi i przekonaniem, że nie ma jednej słusznej drogi, nie tylko sposób życia w Czerwonym Klasztorze jest wartościowy.

Oprócz tego ,,Maresi" ukazuje też wiele innych wartości jak szacunek religijny, dobroć dla innych(w Czerwonym Klasztorze każdy znajdzie pomoc), siła człowieka i chęć zostawienia czegoś po sobie. Jak dla mnie przesłanie tej książki jest po prostu piękne i chociaż nie przepadam za książkami opowiadanymi z perspektywy dzieci(a Maresi ma jakieś trzynaście lat), tak tutaj wszystko idealnie do siebie pasowało.

Leszczyna, czyli shitpostOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz