Tym razem postanowiłam wstawić screeny nominacji, bo przepisywanie wszystkich pytań jest dość żmudne.
Pierwsza od tilliana01
1. Nie chcę lecieć standardowo z mitologią grecką, więc może opowiem o bogini Rhiannon z mitologii celtyckiej. Jej postać wydaje mi się interesująca dla każdego, ponieważ jednocześnie jest czarodziejką(być może była pierwowzorem Pani Jeziora), a jednocześnie jej historia jest bardzo romantyczna i tragiczna. Rhiannon została obiecana pewnemu mężczyźnie, ale gdy zakochała się w Pwyllu, doszła do wniosku, że to on jest jej przeznaczeniem i zdecydowała się wyjść za niego za mąż. Karą za zerwanie pierwszych zaręczyn, okazało się odebranie jej dziecka i wmówienie ludziom, że to Rhiannon zabiła swojego synka, z tego powodu była dręczona i torturowana i dopiero po latach udało jej się odnaleźć swoje dziecko i oczyścić się z zarzutów.
2. Z mitologią celtycką pierwszy raz zetknęłam się głębiej podczas czytania eseju Andrzeja Sapkowskiego ,,Świat króla Artura", gdzie pierwsze strony były poświęcone stricte mitom i bogom.
3. Abstrahując od moich rozmaitych kryzysów, o których nie będę opowiadać, bo ostatnio coś dużo marudzę, to chyba nie. Wiem, że moje pierwsze próbki literackie były naprawdę słabe, ale myślę, że każda napisana strona jakoś uczy i pomaga szkolić warsztat.
4. Rafello to życie.
5. Nie przychodzi mi nic do głowy... Ogólnie bardzo często pomysły przychodzą mi do głowy w kościele, ale podobno dużo ludzi tak ma, więc to chyba nie jest dziwne. Czasami też pomysły przychodzą mi do głowy podczas zajęć na uczelni, ale to chyba też nie jest jakieś dziwne. Więc uznajmy, że nie było takiej sytuacji.
Druga nominacja od AgaxGos
1. Opcję dwa.
2. Chyba nie. Ale ostatnio polubiłam bardziej kuchnię włoską.
3. Najbardziej: ,,Noce i dnie", ,,Pożegnania", ,,I nie było już nikogo" BBC
Najmniej: Zdecydowanie ,,Mansfield Park" z 1999 roku i przedwojenna ,,Wierna rzeka".
4. Jak pisałam ostatnio, poszłam na studia z zamiarem zostania redaktorem, ale nie wiem jak mi to wyjdzie.
5. Czasem tu opisuję różne dziwne sytuacje, które mi się przydarzyły, więc żadna inna nie przychodzi mi do głowy. Ewentualnie to, że ostatnio jakaś dziewczyna wystalkowała mnie na grupie na Facebooku na której byłam kilka lat temu i napisała do mnie, czy mogę jej wysłać jakieś stare wypracowanie...
6. Myślę, że dobrego, wyrobionego stylu, który pasuje do opisywanego świata(i bez błędów. Brak błędów to nie jest alternatywa!), postaci, które są spójne, ich charakter i zachowania wynikają z czegoś, a w ich relacje da się uwierzyć. Oprócz tego może nie uważam, że każda książka powinna mieć jakiś magiczny przekaz, ale powinna jakoś poruszyć, wzbudzić emocje, żebyśmy w ogóle przejmowali się losem tych ludzi i mieli wrażenie, że każde rozwiązanie fabularne jest po coś.
7. Nie lubię takich pytań, peszą mnie ;) I chyba nie ja powinnam wyrokować ;)
8. Raczej nie posiadam.
9. Nigdy szczególnie nie pasjonowałam się dzikimi zwierzętami, ale może lew? Albo niedźwiedź?
10. Tak. Ta książka nazywa się ,,Pan Ibrahim i kwiaty Koranu"(nie, nie dlatego jest znielubiana, że jest w niej coś o Koranie...), autorstwa niestety Erica-Emmanuela Schmitta, którego ogromnie lubię. Sprawdźcie sobie pierwsze zdanie tej książki, można je łatwo znaleźć w Internecie, to wyraża więcej niż tysiąc słów.
11. Ambitna i emocjonalna.
12. Jasne, że lubię! I Ravenclaw. Kiedy pierwszy raz czytałam książki o Harrym wydawało mi się, że ,,wypada" być w Gryffindorze, bo tam należą główni bohaterowie, ale po przemyśleniu doszłam do wniosku, że jednak najbardziej pasuję do Ravenclawu.
I nie mam pojęcia, kogo mogłabym nominować i do którego z tych zestawów, więc nominuję każdego, kto ma ochotę odpowiedzieć ;)
CZYTASZ
Leszczyna, czyli shitpost
RandomCzyli shitpost, tworzony jedynie po to, żebym mogła się wygadać na temat rzeczy, które nie interesują ludzi z mojego otoczenia. Mogą pojawić się ciekawostki, tagi, anegdotki, pseudo-recenzje i nominacje, ale w to ostatnie wątpię. Ogólnie zbiór luźny...