Plany pisarskie... Znowu

109 18 106
                                    


Mam zaczęte kilka shitpostów z serii ,,Dylematy autorskie" w których będę się trochę żalić, ale że ostatnio mam średni humor, to ani nie mam ochoty ich pisać, ani też chyba nie jest dobrym pomysłem pisanie tego teraz, ponieważ za jakiś czas mogłabym się z tym źle poczuć, a inni mogliby źle zrozumieć.

Dlatego też zainspirowana przez AnOld-FashionedGalClaireSunrise po raz kolejny opowiem Wam o moich planach pisarskich, ale tym razem postaram się streścić tu, co napisałam, co piszę i co mam w planach.

Będę wdzięczna, jeśli napiszecie, co sądzicie o tych pomysłach i kto byłby zainteresowany czytaniem tego.



Nowe Wezwanie Smoka

Moje pierwsze większe dziecko tu, fanfick do którego mam ogromnie dużo sentymentu, choć mam wrażenie, że zainteresowanie nim wśród ludzi od jakiegoś czasu drastycznie spada, ale cóż. Zapowiadałam już nie raz, że chcę go skończyć najpóźniej w połowie wakacji. Oczywiście, wciąż nie wiem jak to będzie, bo wiecie, że uwielbiam się rozpisywać, ale biorąc pod uwagę moje plany i przebieg fabuły, myślę, że się wyrobię.



Krucza Tancerka

I moje największe autorskie dziecko. Tutaj nie mam pojęcia, kiedy ją skończę. Bardzo chciałabym to zrobić w najbliższym czasie, ale nie doszliśmy do najważniejszego plot twistu, po którym zacznie się tak jakby ,,druga część" fabuły. A ponieważ chciałabym to kiedyś wydać, nie mam pojęcia, kiedy uda mi się skończyć. Mam jednak nadzieję, że jeszcze w tym roku, bo Tancerka jest z przerwami pisana od ponad dwóch lat i wydaje mi się, że to widać, zmienił się styl, ale też zmieniły się moje zainteresowania. Kocham to moje dziecko, ale to raczej ostatnia młodzieżówka jaką napiszę, bo znudziły mi się już te klimaty, i mam wrażenie, że im będę starsza, tym ciężej będzie mi je odwzorować.



Cena Magii

Tutaj sprawa jest najprostsza. Mam już plan na kolejne rozdziały i chociaż niektóre mogą się podzielić, to raczej na pewno skończę to w okolicach wakacji. Aktualnie jestem w trakcie pisania nowego rozdziału i chociaż niczego nie mogę być pewna, wydaje mi się, że wyjdzie krótszy od poprzednich.



Wyroki Gwiazd - Edyp i Sfinks

Miało być short story i będzie short story. Nie wiem ile wyjdzie rozdziałów, ale pewnie z 12-15, bo aktualnie mam plany do dziewiątego, a dalej już nie chcę się zapędzać, bo różnie może wyjść. Także tą historię mitologiczną skończę też jakoś przed wakacjami. Być może potem powstanie druga część o dzieciach Edypa z podobnym motywem przeznaczenia.

Nie ukrywam jednak, że mam z tą historią problem, bo ja lubię się rozpisywać, wiecie o tym, uwielbiam się też rozpisywać, jeśli chodzi o relacje i prowadzić je naprawdę baaardzo wolno. A tutaj w ciągu czterech-pięciu dni główni bohaterowie zdążyli się poznać i już być na dość swobodnej stopie. Boję się, że przez to coś rozwalę, że ostatecznie całość wyjdzie sztucznie, ale i tak mam wrażenie, że dość mocno się tam rozpisuję, a to miała być moja odskocznia.



All is Forgiven - Jazon i Medea

Leszczyna, czyli shitpostOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz