Nominacja #28

87 18 108
                                    


Nominacja od conte_de_fee


1. Jaką książkę innego autora napisałabyś od nowa i po swojemu?

Kiedy czytałam ,,Tylko ciebie chcę" Federico Mocci(nie skończyłam jej), pomyślałam, że ja bym serio to lepiej napisała. Przede wszystkim wycięłabym ten dziwny styl pisania w trzeciej osobie czasu pojedynczego, samymi niezłożonymi zdaniami. Po drugie, wycięłabym opisywanie życia erotycznego każdej postaci. Rozumiem, że to jest część życia i związku, ale jeśli przez sto stron dosłownie każdy bohater, niezależnie od płci, wieku i znaczenia dla fabuły oraz statusu swojego związku, zastanawia się tylko z kim teraz pójść do łóżka i jak to będzie, to jest dla mnie dość obrzydliwe.

I zmieniłabym polską okładkę, bo jest bardzo brzydka i nie zachęca niczym.



2. Podaj przepis na coś słodkiego.

Umiem robić tylko makowiec, serio.



3. Ulubiona księżniczka Disneya.

Bella z ,,Pięknej i Bestii" i chyba też Elsa z ,,Krainy Lodu".



4. Opisz swój widok za oknem jak Ania Shirley.

Ech, ja nie umiem pisać opisów przyrody, i to jeszcze takich poetyckich, w dodatku strasznie mi świeci w oczy, jak to piszę.

Na tle błękitnego, bezchmurnego, widzę majaczące sylwetki brzóz.

Przepraszam za tak słaby opis.



5. Zapodaj suchara.

Kolejna rzecz, w którą nie umiem, ale ok.

Czemu Robin Hud? Bo za mało jadł.

Chyba dość suche.



6. Jaki rodzaj książek lubisz najbardziej?

Historyczne i fantasy, ale tylko fantasy oparte na mitach i baśniach. Chociaż ostatnio czytam głównie klasyki na studia.



7. Wymyśl fantastycznego stwora.

Nie, serio, ja nie umiem wymyślach takich rzeczy, stworzono już dość fantastycznych stworzeń!



8. Ile czasu w ciągu dnia spędzasz na czytaniu?

Dużo. Należę do tych osób, które nie umieją w danym momencie mieć żadnej nieczytanej książki, plus czytam Wattpada, lektury na studia i książki do prac zaliczeniowych. Więc wychodzi na to, że przez większą część czasu czytam albo piszę. I naprawdę, już kilka razy w Internecie i w realnym życiu spotykałam się z komentarzami typu: ,,Jak ty masz na to wszystko czas, nie umiem sobie tego wyobrazić",itp. Wiem, że większość tych wypowiedzi nie miała mnie urazić, ale czasem robi mi się przykro, bo mam wrażenie, że ludzie rozliczają mnie z mojego prywatnego czasu i zastanawiają się, czy za mało się nie uczę, zajmuję sprawami domowymi,itp. Po pierwsze, moje studia polegają głównie na czytaniu i pisaniu, więc to jest moja nauka, a to że inne jej formy, wychodzą mi gorzej, to już moja sprawa i ja się z tego rozliczam, jeśli muszę. Po drugie, każdy sam dobiera sobie swoje priorytety i ma do tego prawo, dla mnie nauka wszystkiego na 100% priorytetem nie jest, tak samo jak sprzątanie(chociaż staram się nie mieć kolokwialnie mówiąc, burdelu w domu) czy oglądanie czegoś. Nie wpływa to na nikogo poza mną i jeśli ktoś będzie miał z tego powodu nieprzyjemności, to tylko ja.

Leszczyna, czyli shitpostOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz