Chyba od miesięcy nie było tu żadnego tagu, więc czemu by jakiegoś nie zrobić.
Ponieważ dawno tagu nie było, przypominam:
- przedstawiam swoje subiektywne opinie, Wy możecie mieć inne, możemy o tym dyskutować, ale szanujmy nawzajem swoje prawo do własnego zdania
- ze względu na luźną formę tagu, czasem przedstawiam fabułę w sposób trochę prześmiewczy, luźniejszy, nie znaczy to, że nie widzę przesłania książki
- pojawiają się spoilery, ale staram się je oznaczać
Możecie podawać własne propozycje.
1. Zamiokulkas: książka, w której bohater jest lub udaje macho
Przyznam, że miałam ten tag zapisany już od jakiegoś czasu, ale wstrzymywałam się z pisaniem, bo nie wiedziałam, jak ugryźć pierwsze pytanie, jak zinterpretować ,,macho", i odpowiedź znalazłam zupełnie przypadkowo. Książką taką jest ,,Achilleis" Stanisława Wyspiańskiego (a właściwie dramatem). Jak można wywnioskować z tytułu jest to reinterpretacja mitu trojańskiego, tylko że autor interpretuje go w sposób młodopolski i robi z większości bohaterów typowych dekadentów, którzy mają depresję i niby są wojownikami, więc powinni być ludźmi czynu, ale tak naprawdę przez większość czasu leżą w namiotach i uważają, że życie nie ma sensu, bo ktoś ich porzucił/ich rodzina jest patologiczna/po prostu życie nie ma sensu, gadają do przedmiotów nieożywionych, dumają nad morzem i ogólnie zachowują się jak taki stereotypowy młodopolscy dekadenci, przez co zaczynam się zastanawiać, czy Wyspiański nie zrobił podobnego myku jak w ,,Weselu" i nie zmitologizował postaci swoich znajomych. Jedynymi postaciami, które nie są tak niechętne do życia/nie mają narkotycznych wizji, są Odyseusz i Agamemnon, ale ten drugi pod koniec dowiaduje się, że brat postanowił go wygryźć z funkcji dowódcy i w sumie nic z tym nie robi, do tego z jakiegoś powodu kojarzy mi się z Witkacym.
W każdym razie większość bohaterów tego dramatu można scharakteryzować pewnym cytatem z Facebooka: ,,Z wierzchu silna chłopina, a w środku ledwo się trzyma".
Oczywiście sobie trochę śmieszkuję, tak ogólnie to polecam ten dramat, dobrze się go czyta.
2. Papirus: książka, w której ważną rolę odgrywa woda
Tutaj też ciężko mi było określić na czym powinna opierać się rola tej wody, ale ostatecznie uznałam, że mogę polecieć z klasyką i podać ,,Wymarzony dom Ani", do którego wróciłam w wakacje, i w którym Ania i Gilbert wprowadzają się do małego domku nad brzegiem morza, a ten klimat morza, spacerów po plaży, wolności i klimatów marynarskich jest naprawdę wyraźny, choć teoretycznie nie ma wpływu na fabułę.
3. Monstera: książka z dziurami fabularnymi
Nie wiem, czy to podpada pod dziury, ale bardzo mnie rozczarował ,,Labirynt duchów" Zafona, ostatni tom cyklu o Cmentarzu Zapomnianych Książek. Podczas czytania miałam wrażenie, że to nie jest powieść Zafona, tylko fanfick napisany przez jakiegoś wielbiciela, który nie mógł się pogodzić z niektórymi wątkami. Autor pozmieniał fakty z własnych książek, a najbardziej zabolało mnie przerobienie wątku pewnej relacji, która była ciekawa, bo niejednoznaczna i platoniczna, tę dwójkę coś do siebie ciągnęło, ale czytelnik wiedział, że nie mogą rozwinąć uczucia, natomiast tutaj powstał z tego schematyczny romans z zamężną kobietą, który tak naprawdę nic nie wniósł.
CZYTASZ
Leszczyna, czyli shitpost
عشوائيCzyli shitpost, tworzony jedynie po to, żebym mogła się wygadać na temat rzeczy, które nie interesują ludzi z mojego otoczenia. Mogą pojawić się ciekawostki, tagi, anegdotki, pseudo-recenzje i nominacje, ale w to ostatnie wątpię. Ogólnie zbiór luźny...