Dzwonek. Ah, jaki wspaniały jest dzwonek na przerwę. Wiedzą to szczególnie uczniowie.
- Co ci wyszło w ósmym? - Spytała córka Zeusa Reynę
- Nie zrobiłam go. Dostanę "F". - Jęknęła
- A ja może nie. Fajnie by było...
Nagle podszedł do nich jakiś chłopak.
- T-thalia, tak? - Spytał rumieniąc się
- Może, a co?
- W-wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Bo masz urodziny siedemnastego, prawda?
- Tak, a skąd niby wiesz?
- Nieważne. - Powiedział szybko. I odbiegł.
Córka Bellony zaczęła się śmiać.
- Widziałaś jego minę?
- Ale...
- Czy to jakiś twój tajemniczy wielbiciel? - Zachichotała brązowooka
- Ugh... Zamknij się.
- Też cię kocham.
***
- Melanie. Musimy porozmawiać. - Stwierdził Percy podchodząc do blondynki, pakującej coś do malinowej walizki
- Nie mamy o czym. - Powiedziała przełykając łzy.
- Pomagałaś jej. Czemu?
- Bo mnie zmusiła! - Wrzasnęła i zaczęła płakać - Szantażowała mnie... Chciała zabić moją kuzynkę.
Chłopak przytulił ją.
- Nie masz o co się bać. - Wyszeptał
- Mam. I... Ugh... Przepraszam, że cię wtedy pocałowałam. To było głupie. - Wykrztusiła
- Nic się nie stało... Zapomnijmy o tamtym. Wiesz, że możesz być tą... Dobrą?
- Żadna strona nie jest dobra. Dobro nie istnieje. Są różne światopoglądy.
- A jaki ty masz?
- Chcę być z wami. Ale oni mnie nienawidzą.
Brunet pomyślał nad czymś chwilę.
- Wybaczą ci. Poczekaj trochę.
- D-dziękuję.
Tym sposobem córka Aresa pokazała swoje prawdziwe oblicze. Wrażliwej, zniszczonej przez życie dziewczyny.
☆☆☆
hej!
w ferie rozdziały będą pojawiały się codziennie!
uwu
CZYTASZ
[ZAWIESZONE] herosi vs szkoła / oh fanfiction
FanfictionGrupka herosów wbrew swojej woli, zostaje wysłana do szkoły z internatem. Jednego można być pewnym. To będzie ciekawy rok szkolny. © hejtulena, 2019/2020