- Nie chcę o tym rozmawiać. - Powtórzył chyba po raz setny Percy. Annabeth spojrzała na niego błagalnym wzrokiem, ale morskooki tylko pokręcił lekko głową. Melanie spojrzała na nich smutnych wzrokiem, podnosząc wzrok znad szkicownika, ale w końcu się poddała i przeniosła go na papier.
Szare oczy córki Ateny się zaszkliły.
- Percy, proszę - Wyszeptała cicho.
Chłopak naprawdę chciał jej powiedzieć, ale... Chyba się bał. Tak, ten heros, który właściwie mógł zostać bogiem się bał. To nie było śmieszne.
- Annie, wiesz czemu to zrobiłem.
- Nie! Miałeś cholerne blizny! To nie był jeden raz! - Krzyknęła blondynka
Córka Aresa, która jak dotąd siedziała w rogu na fotelu, starając się nie wtrącać, w końcu wstała.
- Zostaw go. - Powiedziała
- Nie wtrącaj się! To znaczy... Czemu?
- Bo aktualnie nie ma szansy, że do czegoś dojdziesz. Mamy różne inne ważne sprawy na głowie. No wiecie, jak psychiczne boginie, które chcą nas zabić.
- I konkurs. - Powiedziała Reyna wchodząc so pokoju.
- Konkurs? Teraz bierzecie w tym udział? - Spytała Annabeth, sama trochę zdziwiona, że w ogóle mówi cos takiego.
- A nie możemy? Jest z mitologii rzymskiej. Zresztą przydało by nam się troche odpoczynku. I tak, ja też najchętniej zrobiłabym cały plan wojenny, ale problemem jest to, że nie wiemy jak z nią walczyć, bo nie wiemy o niej dużo. Coraz bardziej jednak myślę, że chyba po prostu na broń. No bo jak inaczej?
- Ale mimo wszystko... Może da się jakoś inaczej... A zresztą, idź sobie na ten konkurs. Nie mogę ci przecież zabronić...? Mam to gdzieś. - Wyszła z pokoju. Percy spojrzał za nią z bólem w oczach.
- Ja... Przykro mi. - Powiedziała do niego córka Bellony. - Sally była dobrą kobietą.
☆☆☆
pOwRóCiŁaM
jestem ciekawa jak bardzo nikt tego nie przeczyta
X D
CZYTASZ
[ZAWIESZONE] herosi vs szkoła / oh fanfiction
FanfictionGrupka herosów wbrew swojej woli, zostaje wysłana do szkoły z internatem. Jednego można być pewnym. To będzie ciekawy rok szkolny. © hejtulena, 2019/2020