trzydzieści siedem

273 24 5
                                    

- Aha, i jeszcze jedno. Nasza szkoła organizuje tygodniowy wyjazd na narty. Wszelkie informacje znajdują się na holu szkoły. - Wybrzmiał dzwonek. - Dziękuję.

Uczniowie wyszli z klasy.

- Wyjazd na narty? - Frank zaciekawił się. - Pojedźmy.

- Dla mnie spoko. Śnieg to też woda. Mogłoby być fajnie. - Powiedział Percy

- Ale ja nie umiem jeździć! - Jęknęła Piper

- Tak jak my wszyscy. Nie każdy musi jeździć.

- To przeciez wyjazd na narty.

- Ale nie trzeba jeździć. Chyba.

- To sprawdźmy.

***

- Szósty luty, wycieczka... Nie, nie trzeba jeździć jak nie chcecie. - Przeczytał Jason - Chociaż ja chcę.

- Zapiszmy się. - Stwierdziła Reyna

- O nie, nie. To zdecydowanie zbyt wysoko. - Thalia wydawała się być przerażona

- Przecież nie musisz jeździć!

Niebieskooka przewróciła oczami.

- No to co? Jedziemy na to? Powinno być fajnie.

- Jedziemy.

Córka Zeusa pokreciła głową.

- Lia, bedzie fajnie... - Powiedziała jej dziewczyna

- No dobra. Niech będzie. - Zgodziła się w końcu

Syn Jupitera uśmiechnął się, po czym coś dostrzegł. Syn Posejdona chyba również to zauważył.

- Nawet tutaj? - Jęknął

- Ale co? - Spytała Hazel

Chłopak wskazał na brązowe istoty o skrzydłach nietoperzy oraz szponach.

- Erynie, wspaniale. - Morskooki wyciągnął miecz i szybko uporał się z potworem, po którym po chwili pozostał tylko proch.

- To musi być wina Farnomii. - Mruknęła Melanie. Prawie wszyscy spojrzeli na nią morderczym wzrokiem.

- Ma armię potworów? - Zapytał sarkastycznie Leo

- Tak...

- Jeszcze lepiej.

☆☆☆

napisać coś z wc?

[ZAWIESZONE] herosi vs szkoła / oh fanfiction Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz