trzydzieści dziewięć

270 18 9
                                    

- Boli mnie głowa - Jęknęła Annabeth odkładając jakąś książkę, którą przed chwilą czytała na bok. - I niedobrze mi.

- Jesteś blada. - Powiedział Percy przypatrując się blondynce. - Masz chorobę lokomocyjną?

- Nie wiem. Raczej nigdy nie miałam. - Dziewczyna wzruszyła ramionam i położyła się swojemu chłopakowi na kolanach.

- Lepiej?

- Trochę. Chyba nie zwymiotuję...

- Mam nadzieję.

***

- Jason, podaj ciasteczka. Głodna jestem...

- Te? - Chłopak wskazał żółtą paczkę.

- Nie, te czekoladowe. Tak, te. - Ugryzła jedno z ciastek.

- Dob'e.

- Jason, nie mów z pełną buzią!

- Sorka...

Tak. Syn Jupitera i córka Afrodyty się pogodzili. Oczywiście, było to pogodzenie pełne łez, smutku i krzyków - szczególnie ze strony brunetki, a atmosfera między nimi wydawała się być dość napięta.

- Okej. Strasznie współczuję Percy'emu, wiesz? Jest w beznadziejnej sytuacji. Nie można za bardzo wrócić do domu, w końcu jest na misji. No i Sally...

- Racja.

Dziewczyna nie odpowiedziała. Spontacznie pocałowała go w usta ignorując jego zdziwioną minę.

- Nie możemy się pogodzić? I zapomnieć?

- Ale przecież...

- Nie wspominajmy już tego. Proszę.

- Uh... Ja też nie chcę o tym myśleć.

I pocałowali się. Raz jeszcze. Gdy tylko ich usta się odnalazły objęli się.

***

- Rey... - Wyszeptała Thalia wyjmując jej słuchawkę z ucha.

- Co?

- Jesteśmy na stacji. Wychodzisz z autokaru?

- Nie. A możesz kupić mi gumy?

- Tak, pewnie. Miętowe?

Brązowooka pokiwała głową.

- Dobra, zaraz wracam. - Wyszła z autokaru.

Córka Bellony spojrzała przez okno. Spojrzała na szczęśliwych nastolatków robiących sobie zdjęcia. Czy ona też miała szansę, żeby taka być? Wydawało jej się to niesamowite. Żyć beztrosko, żeby każdy dzień nie był kolejną szansą na śmierć, a za to, na przeżycie czegoś wspaniałego. Ale herosi mieli niestety swoje durne herosowe obowiązki... Dziewczyna obawiała się też pani Artemidy. Zasady łowczyń obowiązywały niestety również w przypadku dwóch dziewczyn. Życie było niesprawidliwe...

☆☆☆

🌸💐💫🧚🏻‍♀️🦋✨🔥

[ZAWIESZONE] herosi vs szkoła / oh fanfiction Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz