Eighteen

13.6K 737 18
                                    

Siedzę na łóżku i przęglądam album ze zdjęciami, który zabrałam ze sobą, kiedy słyszę pukanie do drzwi.

-Proszę-rzucam krótko. Odwracam się i widzę Willa stojącego przy wejściu-Wchodź-macham ręką i uśmiecham się mimowolnie. Przyjaciel siada obok mnie na łóżku.

-Wszystko okej?-pyta, a ja tylko kiwam głową-Przykro mi z powodu Harry'ego.

-W porządku, tak będzie lepiej. Z resztą i tak nie mamy już żadnych szans.

-On tak nie myśli, kocha Cię.

-Will oboje tak zdecydowaliśmy. To koniec, poradzę sobie z tym-uśmiecham się lekko.

-Charli, proszę Cię nie udawaj, że nic się nie stało. Zachowujcie się jak dorośli ludzie, nie jak dzieci. On zachowuje się tak, bo uraziłaś jego męska dumę. Myśli, że mógł coś z tym zrobić, a Ty mu na to nie pozwoliłaś, zrozum to.

-Will to nie ma teraz znaczenia, żadnego.

-Dlaczego?

-Bo nie możemy nic zrobić. Nic, rozumiesz? Podpisałam umowę, gdybyś tylko wiedział...-kręcę głową. Nie mogę mu powiedzieć co jest w tej umowie. Chciałabym tylko mojego szczęścia, wiem to.

-Co?-marszczy brwi.

-Nic, Will. Po prostu tak będzie lepiej.

-Kochacie się, czy to nie jest ważne?

-Jest, ale proszę Cię nie zmuszaj mnie do tego. Po prostu zrozum.

-W porządku. Chcę po prostu, żebyś nie straciła swojej szansy.

-Zerwałeś z Julie, prawda?-pytam, a on tylko wzdycha-Porozmawiaj z nią, Will. Kochasz ją.

-Czy ja przed chwilą nie powiedziałem tego samego?-widzę promień uśmiechu na jego twarzy.

-To dwie różne sprawy, Wy możecie być razem.

-Wy też, ale nie chcecie. Nawet nie próbujcie walczyć.

-Chciałabym, ale nie mogę. Przykro mi Will.
Pewnie wyszedł krótszy niż zazwyczaj, ale to przez moje złe samopoczucie. Do następnego x

The prince ♔||hs (book two)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz