-Kochanie-słyszę znajomy głos, kiedy leżę pod kocem na kanapie. Odkąd wróciłam nie ruszam się stamtąd. Will chciał zostać ze mną, ale nie pozwoliłam mu. Chciałam zostać sama, nadal chcę. Więc nie jestem zadowolona, kiedy widzę przed sobą Harry'ego. Jego ze wszystkich ludzi nie chciałam widzieć. Było mi naprawdę przykro, że mnie zostawił.
-Zostaw mnie. Idź sobie-odwracam się do niego tyłem, ale on nie daje za wygraną. Chwyta mnie, podnosząc z kanapy, na której sam siada, a mnie kładzie na kolanach-Harry, puść mnie-krzyczę, próbując się wyrwać.
-Porozmawiaj ze mną-przytula mnie do siebie, nie pozwalając, żebym opuściła jego ramiona.
-Wybacz, nie mam teraz czasu-mówię z sarkazmem.
-Wiem, że jesteś zła, ale nic nie mogłem zrobić. Chciałem zadzwonić, ale nie miałem szansy. Tak mi jest przykro-mówi, całując mnie w szyję.
-Mi także, Harry.
-Jest mi głupio, naprawdę.Ty jesteś w ciąży, a ja nawet nie potrafię zagwarantować, że pojawie się na badaniu. Wiem jak to wygląda, wiem, że teraz myślisz, że nie nadaje się na ojca, ale mi naprawdę zależy na Waszej dwójce-kładzie dłoń na moim brzuchu-Potrzebuję Waszej dwójki.
Jego słowa od razu trafiają do mojego serca. Nie chcę, żeby tak myślał.
-Nadajesz się na ojca, wiem to. I my także potrzebujemy Ciebie, ale nie możesz zawieść, Harry. Nie poraz kolejny.
-Obiecuję, że był to ostatni raz. Teraz najważniejsze jest to, żebyśmy stworzyli prawdziwą rodzinę-chwyta moją dłoń, zaplatając nasze palce.
-Chciałabym Ci jakoś pomóc, ale nie wiem jak-wzdycham-Nie znam się na tych umowach i tak dalej.
-Poradzę sobie, Charli. Ty po prostu odpoczywaj-całuje mnie w czoło.
-Kocham Cię-uśmiecham się.
-Ja Ciebie też i naszą małą księżniczkę też-całuje mnie mocno w usta, a ja nie potrafię się powstrzymać przed oddaniem pocałunku.
Nie mogłam ich skłócić na długo ;-; Udanego Sylwestra x
CZYTASZ
The prince ♔||hs (book two)
Fiksi Penggemar"Ona musi uciekać. On chce jej powrotu. " Zapraszam na drugą część "Royal" :) ©2014/15 by hazzasminex