1.Niepewność decyzji

26.2K 415 177
                                    

~Nikolaj~

Mówiłem tym kretynom że zajmę się tym później. Zawsze jak mam zamiar coś zrobić wszyscy rzucają mi swoje gówniane złote rady, ale kiedy oni już coś spieprzą zrzucają na mnie całą odpowiedzialność

Jeden z minusów bycia szefem, choć może się wydawać jednym z niewielu, jest ich dosyć sporo.

- jesteś pewny że to dobry pomysł?- spytał Matt. Wkurzała mnie trochę jego niepewność, lecz wiem że mówi prawdę.

- tak, dobrze wiemy że nie mam wyboru.- rzuciłem. Blondyn uniósł wymownie brwi.

Wiedział że mam wybór i próbuje wmówić sobie i jemu że to niezbędne. Nie skomentował mojego dziecinnego zachowania tylko przewrócił oczami i spytał;

- kiedy mamy ją zgarnąć?

- najlepiej wieczorem.- dodałem.

Kiedy zaczął wychodzić przypomniałem sobie o jeszcze jednej bardzo istotnej rzeczy.

- Matt, zaczekaj- rzuciłem

- tak szefie?- spytał stojąc już w drzwiach.

- zadzwoń do Connora i poproś o informacje na temat tej dziewczyny.

- jasne szefie- odpowiedział i wyszedł, zamykając za sobą drzwi.

Lubię Matta, wie kiedy ma skończyć i jest lojalny. Zawsze wykonuje swoje obowiązki tak jak trzeba, czyli tak jak powiem.

Na wiadomość Connora nie musiałem długo czekać. Było tam imię i nazwisko i podstawowe informacje.

Raven, Raven Miller, tak ma na imię moja zdobycz. Długie blond włosy i duże niebieskie oczy. Pod paroma zdjęciami ściągniętymi, chyba z facebooka, widniały zdjęcia z siłowni. Kurwa, niezła jest. Ładna twarz i figura, już chyba wiem dlaczego tatuś ja tak chroni. Dla większości jest po prostu nietykalna i nieosiągalna ze względu właśnie na nadopiekuńczego ojczulka.

Z papierów wynikało też że dziewczyna ma dwadzieścia pięć lat, czyli młodsza ode mnie o trzy lata. Nie patrząc nie jest to zbyt wielka różnica wieku, choć jej wiek nie pasował do jej osoby. Wyglądała na dużo młodszą.

Po dokładnym obejrzeniu zdjęć, wyłączyłem komputer i ruszyłem w stronę wyjścia na parking pod biurem. Wsiadłem do samochodu i pojechałem do domu.

Będąc już na miejscu nikogo nie zastałem. W sumie mieszkam sam, więc czemu się dziwę. Od bardzo dawna nie było tutaj nikogo, oprócz mnie, lecz i to niedługo się zmieni...

My Darling Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz