Nieważne co by się działo, Diana zawsze znajduje wsparcie w koniach, które są jej najlepszymi przyjaciółmi. Jednak gdy w jej ręce nieprzypadkowo wpada dziennik szkolnego bad boya, a na jaw zaczynają wychodzić brudne sekrety, konie już nie są takie s...
- Naomi! - słyszałam zmartwiony głos mojego brata, ale nie widziałam go, ponieważ tak szybko wbiegł do domu, że tylko głos zostawił w tyle. Postanowiłam zrobić to samo, więc tak uczyniłam:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Run bitch, run - głos mojej sąsiadki zza płotu, trzymającej wąż ogrodowy mnie zatrzymał. W tamtym momencie nie robiłam już tego:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nietuzinkowa uroda Barbry powalała mnie na łopatki. Dobrze się trzymała jak na swoje lata, ale jeszcze lepiej trzymała się cudzych spraw. Niestety, nie wiedziałam, co miała na myśli mówiąc "run bitch, run".
- To znaczy uciekaj dziewczynko, uciekaj - dokończyła. Wtedy wiedziałam już co chciała mi przekazać. Ach, ten mój angielski.
Dokończyłam to co robiłam wcześniej i wbiegłam do salonu. W telewizji transmitowano właśnie mszę, ale olałam to i ruszyłam do kuchni. Wszystko wskazywało na to, że tam odbywało się zamieszanie. Nie powiem, że się nie bałam, bo bym kłamała wtedy. Mimo że nie byłam w sądzie, to starałam się mówić tylko prawdę.
- Zostawcie mnie! Mam niepokorny stan i mogę być tym kim zechcę! - Ewelina wołając, zatrzymała mnie przed wejściem do pomieszczenia, w którym stoi to:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Młoda artysyka, pasjonująca się robieniem pierogów. Tak wyglądała, gdy wybiegała:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.