Czekaliśmy na szpitalnym korytarzu na wieści od lekarza. Właśnie dołączyli do nas mama z dziadkami. Stare małżeństwo wyglądało elegancko:
Teofil i Bernadeta cieszyli się na widok Naomi. Mieli uśmiechnięte minki i przytulili się do dziewczynki. Siostrze Borisa nie zostało nic innego, jak rozkleić się w ich ramionach.
- Gdzie tata?! Co z nim?! - rozdygotana mama chwyciła mnie za ramiona i niemiłosiernie mocno trzęsła moim ciałem, raz do przodu, raz do tyłu w rytmie piosenki Radio Ga Ga. Bez słowa odpowiedziałam jej "nie wiem". Zrobiłam to pokazując ten gest:
Usiadła osłabiona całą tą sytuacją. Przy ścianach były krzesła takie:
Właśnie takie grzała swoimi czterema literami.
- Kevin, jak się czujesz? - uczyniłam kucnięcie przy biednym chłopaku, pachnącym cytrynowym płynem do mycia naczyń Fairy:
CZYTASZ
Koniara Cwaniara
ActionNieważne co by się działo, Diana zawsze znajduje wsparcie w koniach, które są jej najlepszymi przyjaciółmi. Jednak gdy w jej ręce nieprzypadkowo wpada dziennik szkolnego bad boya, a na jaw zaczynają wychodzić brudne sekrety, konie już nie są takie s...