Minecraft World AU
----------
Alex rozłożył się na klatce piersiowej demona wzdychając ciężko ze zmęczeniem, na co drugi spojrzał na niego zdenerwowany, odwracając przy tym wzrok od książki.
- Złaś ze mnie - rzucił kładąc rękę na głowie młodszego w celu odepchnięcia go. Oczywistym było to, że Bad nie cieszy się z obecności Quackitiego. Spędzanie z nim czasu okropnie go męczyło ku uciesze drugiego.
- Nah, tu mi dobrze - brunet ułożył się wygodniej jakby ignorując słowa i rękę drugiego.
Alex w momencie gdy chciał się do kogoś zbliżyć, najzwyczajniej w świecie narzucał się tej osobie. Spędzał z nią największą możliwą ilość czasu, będąc swoją najbardziej wkurzającą wersją, do puki wybrany nieszczęśnik się nie przyzwyczai.
- Quackity przysięgam-
- Csiii - zatkał jego usta ręką - Złość piękności szkodzi - zaśmiał się i spojrzał w śnieżnobiałe oczy drugiego. Uroda demona była nad wyraz prosta, ale nie można było powiedzieć, że była nieciekawa. Wyglądał jak zlepek czarnego dymu z skrzydłami w formie stałej i może to tak bardzo przyciągało uwagę bruneta.
Bad wydał z siebie bliżej nieokreślony dźwięk podchodzący pod frustracje i zrezygnowanie. Odciągnął dłoń drugiego od swoich ust przytrzymując ją na wszelki wypadek.
- Co mam zrobić byś sobie poszedł? - zapytał marszcząc brwi.
Młodszy zrobił zamyśloną minę, ale w rzeczywistości wiedział co chce.
- Pocałuj mnie - uśmiechnął się udawanie i do tego przesadnie słodko.
- Uh, dobra - rzucił i nim drugi przetrawił jego słowa, Bad już zdążył delikatnie cmoknąć go w czoło.
Brunet zarumienił się ostro patrząc z niedowierzaniem na skrzydlatego. On to zrobił. Naprawdę to zrobił. Może nie do końca było to to o czym myślał Alex, ale jednak.
- Teraz ze mnie zejdziesz? - puścił jego rękę, którą wciąż przetrzymywał.
- Nie. Teraz tym bardziej będę na tobie leżał.
- O MÓJ BOŻE QUACKITY-
__________
nie wiem czemu naszło mnie na ten ship, jestem niespełna rozumu, nie krzyczcie na mnie.
god, wzrok mi tak się rozmazuje że nie wiem czy dobrze przeprowadziłem korektę dsnfjfs
-julek
CZYTASZ
just killed a woman, feeling good |MCYT one-shots|
FanfictionJak sama nazwa wskazuje one-shots z MCYT. Więcej dowiecie się, wchodząc w rozdział pierwszy.