pls niech ktoś uświadomi Tubbo że jest piękny bo smutno mi gdy mowi ze nie lubi swojego wygladuuuuuuuuuuuu
____________
Ranboo przyciągnął drugi fotel do biurka nucąc cicho.
Humor dopisywał mu od rana. Właśnie mieli zaczynać pierwszego streama gdy internet wie o tym, że w końcu przyjechał do Tubbo. Był podekscytowany. Nie wiedział co będą jeszcze robić, ale widział, że to będzie świetne. W końcu po tak długim zwodzeniu całego fandomu w końcu dostaną irl kontent.
Spojrzał na chłopaka który wszedł właśnie do pokoju z butelką wody.
- Zaczynamy? - zapytał z uśmiechem sięgając po okulary. Maseczkę miał już na brodzie tak by o niej nie zapomnieć.
- Tak. Ty siadasz przed monitorem - szatyn położył wodę na biurku, by po chwili popatrzeć na niego z dołu.
- Ale to jest twój kanał. Ty powinieneś siedzieć z przodu - stwierdził zdziwiony. Nie miał z tym problemu, ale ciekaw był czemu Toby zdecydował się na takie ustawienie.
- Tak, ale nie wyglądam zbyt korzystnie by siedzieć tak blisko kamery, a przypominam, że robimy "you laugh you lose" co oznacza nas na całym ekranie.
Ranboo zmarszczył brwi w koncentracji.
- "Nie korzystnie" czyli? - oparł się ręką o blat musząc wygiąć się lekko z powodu swojej wysokości.
- Jestem brzydk-
- Nie - przerwał mu automatycznie, prostując się przy tym chaotycznie - Nawet nie waż się tak mówić.
- Ale to prawdaaaa - niższy oparł się o ścianę za nim, odwracając wzrok.
- Nie, nie, nie. Jesteś piękny - pewność w jego głosie byłaby dla większości osób przekonująca. Gdyby tylko starszy był w tej większości osób.
- Nie jestem.
- Jesteś.
- Jestem gruby.
Ranboo skrzywił się w złości i zaskoczeniu.
- Masz odpowiednią budowę i wagę.
- Moja twarz jest brzydka.
- Jest cudowna.
Tubbo jęknął cierpiętniczo z irytacją wywracając oczami.
- Moje włosy są brzydkie.
- Teraz to po prostu wymyślasz - rzucił z cichym śmiechem i naciągając maseczkę na nos pociągnął go za ramię. Posadził go na fotelu przed głównym monitorem i wciskając mu pluszaka w ręce kontynuował - Masz. Michael doda ci pewności siebie.
- To głupie - Tubbo parsknął śmiechem układając Michaela na swoich kolanach.
- Nie. Ty jesteś.
- Nie miło.
- Dokładnie. A teraz odpalajmy tego streama bo musimy jeszcze dziś popracować nad twoją samooceną.
- Nah - zaśmiał się i bez ostrzeżenia włączył streama ku lekkim niezadowoleniu wyższego.
Stream przeszedł im naprawdę przyjemnie. Spędzili czas ciesząc się swoim towarzystwem i randomowymi filmikami, które miały wywołać ich śmiech.
__________________
znajcie moją łaskę i macie fluffa z beeduo. a tak serio to po prostu pewnie znowu znikam na dlugi czas. spodziewajcie sie mnie z miesiac lol (zartuje. chyba)
-julek
CZYTASZ
just killed a woman, feeling good |MCYT one-shots|
FanfictionJak sama nazwa wskazuje one-shots z MCYT. Więcej dowiecie się, wchodząc w rozdział pierwszy.