just killed a woman, feeling good |MCYT one-shots|

[it's okay]

Minecraft World AU

________

- Gdzie idziemy i dlaczego tak wcześnie? - jęknął Tommy wychodząc z ich domu. 

Słońce dopiero wschodziło, a w tle dało się słyszeć budzącą się przyrodę.

- Mówiłem wczoraj, że brakuję mi surowców na mikstury. Kazałem ci iść spać wcześniej - odpowiedział zamykając za sobą drzwi. Stanął w miejscu z skoncentrowaniem i odwrócił się w stronę młodszego, który już stał na dole schodów - Zapomniałem pereł, zaraz wracam.

Blondyn westchnął cierpiętniczo mówiąc mu żeby się pośpieszył.
Gdy starszy wszedł do środka, on odwrócił się w stronę swojej wierzy i po chwili zastanowienia ruszył w jej stronę. Nie doszedł za daleko, bo w momencie gdy robił 3 krok, ktoś objął go ramieniem i drugą ręką przytkał mu usta. 

Panika od razu go pożarła. W końcu Techno nie zrobiłby mu takiego żartu, bo Techno nie robił żartów. 

Uderzył osobę łokciem pod żebra, uwalniając się na chwilę.

- TECH- jego krzyk przerwał mu ostry ból głowy, który spowodował również jego upadek. Dotknął delikatnie miejsce w które oberwał czując ciepłą ciecz na swojej ręce. Spojrzał na swojego oprawce z łzami w oczach. Tętno przyśpieszyło mu znacznie, gdy zobaczył znajomą białą maskę.

- Trzeba było iść ze mną, gdy byłem miły - warknął starszy unosząc miecz nad sobą i w momencie, w którym już miał zakończyć życie drugiego Technoblade wytrącając mu miecz z rąk, przyłożył mu swoją broń do gardła.

- Nawet nie próbuj go dotknąć - spokój na twarzy różowowłosego był aż przerażający, ale Dream nie dał by po sobie poznać, że się boi.

Clay warknął cicho pod nosem i biorąc do ręki ender perłę zniknął z pola ich widzenia.

Różowo włosy uklęknął szybko przy blondynie utrzymując go w pozycji siedzącej. 

- Już dobrze Tommy - mruknął przytulając jego roztrzęsione ciało - Nie dam cię skrzywdzić, obiecuję.

___________

wiem, wiem zjebałem ale hej liczą się starania, prawda?

dalej nie wiem czemu, ale zamówienia zawsze wychodzą mi gorzej-

@-RainbowAxe-  (błagam watt oznacz mi) to dla ciebie i sorki że wyszło trochę słabo i nie do końca z twoimi oczekiwaniami

-julek