Minecraft World AU
wracamy do czasów wygnania
_____________
Tommy spojrzał bezuczuciowo w ciemne niebo stojąc przy swoim namiocie. Parę metrów od niego kucał Dream przemywając w rzece swoją siekierę.
Jego myśli błądziły gdzieś daleko. Nie były one wesołe.
Zamknął oczy i w momencie gdy wiatr w niego uderzył, wyobrażał sobie że spada, leci w stronę ziemi czując choć raz w życiu tą niewyobrażalną lekkość. Czy to źle, że to rozważa? Czy to źle, że ta myśl wydaje mu się jak najbardziej sensowna i na miejscu?
Ale dlaczego to on ma umrzeć?
Uchylił delikatnie powieki zastanawiając się nad pytaniem, które zakwitło w jego głowie.
Dlaczego to on ma cierpieć? Co on takiego zrobił? Przecież on tylko chciał żyć w swoim państwie z jego przyjacielem u boku? Czy zgrzeszył tym pragnieniem?
Spojrzał w stronę Claya.
Dlaczego on może sobie spokojnie żyć? Przecież zrobił dużo więcej złego. Przecież to on to zaczął. To Dream jest problemem.
W końcu zrozumiał.
Brak Dreama to brak problemów.
Schylił się łapiąc za kamień obok jego nogi. Skała była ciężka i krzywa.
Brak Dreama to brak problemów.
Nogi samowolnie poniosły go w stronę rzeki. Wyraz jego twarzy był niezmienny, jakby popadł w przerażający stan transu i otumanienia.
Brak Dreama to brak problemów.
Stanął za mężczyzną unosząc swoją prowizoryczną broń nad głowę.
- Tommy? - starszy spojrzał na niego kątem oka, ale nim zdążył zareagować głaz już rozłupywał mu czaszkę. Przez parę bolesnych sekund był przytomny by potem osunąć się martwy na trawę.
Simons wrzucił głaz do wody patrząc na trupa pod nogami. Na jego usta wpełzł nikły uśmiech samozadowolenia i spełnienia.
Teraz może wrócić do L'Manburg, do Tubbo i zabije każdego, kto stanie na drodze jego szczęściu.
____________
Togusiaaa mówiłem byś przed wcześnie nie dziękowała jsdfhjkfd
wyszło średnie, wybaczdokładnie teraz mam matmę, z tej okazji chce wam przypomnieć, że szkoła to jebane gówno
-julek
CZYTASZ
just killed a woman, feeling good |MCYT one-shots|
FanfictionJak sama nazwa wskazuje one-shots z MCYT. Więcej dowiecie się, wchodząc w rozdział pierwszy.