quackity x jschlatt [longing]

3.1K 154 63
                                    

Minecraft world AU

__________

Podobno jak spędzisz z kimś wystarczająco dużo czasu zaczynasz się przywiązywać. A jeśli osoba jest znośna zaczynasz traktować ją jak przyjaciela. Podobno.

Quackity zawsze był przy nim. Codziennie podążał za nim z szerokim uśmiechem i swoimi głupimi komentarzami.

Kto zna Jschlatta mógłby przysiąść że go to denerwowało. I tak na początku było.

Każde słowo Alexa przyprawiało go o ból głowy. Każda chwila w której on stał obok, była jakby stał obok toksycznej bomby, którą tak bardzo chciał wywalić gdzieś daleko i uciekać, by ona przypadkiem nie wróciła. 

Ale minęło trochę czasu i Schlatt stwierdził że... Quackity jest znośny? Prawdopodobnie tak. Mniej go zniechęcał co oczywiście nie znaczy że zaczął go lubić. Nic z tych rzeczy. Szatyn prędzej dałby się pokroić, niż pozwolił by sobie polubić młodszego.

Ale serce czasami postępuje inaczej niż chciałby tego zdrowy rozsądek. Ba, nawet przesadnie inaczej.

Dosłownie każdy kto zna Jschlatta stwierdziłby, że nie jest on zdolny do kochania. I tak na początku było.

Schlatt coraz częściej przyłapywał się na wpatrywaniu się w bruneta. Przyglądał się jego ciemnym, dużym oczom, delikatnej alabastrowej skórze i różowym pełnym ustom. Czasami myślał o nim nocami i dniami, będąc coraz bardziej roztargnionym.

Wszyscy znający Jschlatta byli by w stanie powiedzieć że on tego nienawidzi. I tak właśnie było.

Nienawidził swojej słabości do szatyna. Nienawidził za to siebie i jego. A granica pomiędzy miłością, a nienawiścią jest niemal niewidoczna.

Każdy kto zna Jschlatta stwierdził by, że niczego się nie boi. Ale byli by w błędzie.

Strach przed miłością był dla niego tak wyniszczający, że toksyczność którą próbował zminimalizować wylała się z niego całkowicie. Na tyle bardzo by to Alex od niego odszedł.

Każdy kto zna Jschlatta byłby w stanie powiedzieć że on za nikim nie tęskni. I kiedyś to było prawdą.

Ale teraz czekając spokojnie na początek wojny, popijając mocne drinki, wspominał z utęsknieniem te cudowne chwile które mógł przeżyć z brunetem.

______

uuuUUUU to nie ma sensu ale jest noc i wtedy nie myśli się sensownie. chyba. i dunno

btw tak mi wstyd za ostatniego shota że mam ochotę go usunąć jakshkjf

wgl ta książka wydaję się tak cholernie bez sensowna że opcja "usuń" wydaję się niezwykle kusząca

-julek

just killed a woman, feeling good |MCYT one-shots|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz