Todoroki i Problemy

545 48 18
                                    

Gdy się obudziłem było już dość jasno, zgaduje że przynajmniej 10 rano, zacząłem patrzeć na tego słodziaka aby niedługo później zobaczyć jak się lekko budzi.

M: *dość powolnie zaczął otwierać oczy* Tomu..~?

S: Tak Zuzu~?

M: Gdzie mój miś?

S: No jestem tu~

M: Nie ty idioto, tylko ten co dałeś mi na urodziny.. *oparł brodę o moją klatkę piersiową, chociaż było widać że nie chętnie się budzi*

S: *podałem mu misia, który leżał sobie z boku. Zszedł ze mnie tuląc zabawkę i zaczął się wtulać we mnie z boku, ja się przekręciłem aby mógł i patrzyłem jak próbuje znowu zasnąć* Chyba powinniśmy wstawać, wiesz?

M: Nie~ Ja chce spać, od miesiąca musiałem wstawać o 7 rano~

S: No dobra, dobra~ *pocałowałem go w czoło i pozwoliłem znowu zasnąć*

---

Moje nic nie robienie przerwało pukanie.

S: Kto to? Nie wchodź tylko powiedz zza drzwi.

D: Wszyscy zastanawiają się gdzie jesteście.. Jest z tobą Izuku?

S: Tsa, śpi sobie, nie waż się wchodzić i kazać któremuś z naszej trójki wstawać.

D: Trójki?

S: Ja, Zuzu i jego miś.

D: Aha..? Czy on cię zastąpił misiem~? *czułem że mówiąc to chytrze się uśmiechał*

S: Nie, tuli się do mnie no i do misia bo nie miał go od miesiąca, a teraz idź.

D: Dobra, dobra. *odszedł od drzwi*

---

Znowu się obudził koło 13.

M: A ty nadal jesteś w samych bokserkach, co~? *spojrzał na mnie wciąż tuląc się do misia*

S: A co? Przeszkadza ci to~? *jestem prawie pewien że jeszcze się nie rozbudził do końca, ale nie zapomnę co powiedział~*

M: Kiedyś będziesz spał obok mnie bez nich~ *usiadł i zaczął się przeciągać*

S: *patrzyłem na niego nadal leżąc* Oh serio~?

M: Hmm? O co ci chodzi?

S: (Rozbudził się i zapomniał!?) Nah nic takiego~ Wogule Dabi był jakieś 2 godziny temu przy drzwiach i mówił że szukają nas.

M: To chodźmy. *wstał z łóżka i sięgnął do mojej szafy żeby rzucić we mnie jakimiś ubraniami po czym sam założył sobie spodnie*

- pov Mido -

Poszliśmy do wszystkich i akurat trafiliśmy na pyszną zapiekankę Kuro. Widać było po wszystkich że byli zdziwieni kiedy usiadłem-_- oni serio zawsze sądzą że coś robiliśmy chociaż zeszłej nocy poszliśmy dalej no ale.

Razem z Togą zaczęliśmy rozmawiać i nawet wiedziałem że wyszedł serial który jest w naszym typie i zaczęliśmy ustalać nocke w jej pokoju.

D: Hej chłopaki.. Himi.. Chyba powinienem wam coś powiedzieć.. *wszyscy spojrzeliśmy na Dabiego*

J: O co chodzi?

S: Właśnie, mówisz jakbyś chciał powiedzieć że jesteś w ciąży, albo się wyprowadzasz.

M: Jaki z ciebie idiota-^-

S: Ja przynajmniej nie śpię z misiami~

T: *zaczęła się śmiać*

Castle On The Hill część 1 [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz