✨BaBySiTtInG 1✨

379 39 42
                                    

S: K-kim jesteś...? Gdzie Kuro...?

M: Co-..? *stanąłem i nie dowierzałem co widzę. Tomura miał.. 7 lat... Czarne dość krótkie włosy, na sobię zieloną koszulkę, spodenki luźne do połowy uda, jedną pomarańczową, a drugą niebieską skarpetkę*

S: Gdzie pan Kurogiri...?

M: Tomu...? *otrząsnąłem się* Nie martw się, zabiorę cię do niego, okey?

S: O-okey... *wziąłem go na ręce, na szczęście miał rękawiczki do blokowania indywidualności, pobiegłem z nim do salonu*

M: Kuro mam mały problem....

Wszyscy stanęli jak wryci gdy trzymałem na oko 7 letniego Tomu.

K: Co ty zrobiłeś.. Izuku...?

M: Nie wiem...! Samo się zrobiło! *jak zwykle przez moje leki zacząłem płakać trzymając 14 lat młodszą wersję mojego chłopaka*

S: Czemu płaczesz?? *widocznie posmutniał*

T: Zmień go z powrotem Izu.

M: Ale nie wiem jak..

K: Daj mi Tomurę. *podałem mu go na ręce i zacząłem ocierać swoje łzy próbując się uspokoić*

D: Pomyśl, co robiliście zanim to się stało..

S: Czemu jesteś cały fioletowy? Jesteś chory?

T: O mój Boże jaki on był uroczy~😂😂

D: Nie jestem chory, nie martw się o to Shiga.. Izuku?

M: Eee... Cały dzień się wygłupiałem i zacząłem się z nim droczyć skacząc po łóżku... Nazwał mnie dzieckiem, a ja powiedziałem że chyba on... I się pojawił ten słodziak. *pokazałem na małego Tomu*

S: Nie jestem słodki, ty jesteś słodki.

M: Nie prawda mały Shiga!

K: Ehh.. Izuku.

M: Tak?

K: Spróbuj go zmienić.

M: No ale ja nie umiem....

T: To co, teraz mamy się nim opiekować??

K: Chyba tak, skontaktuje się z Hawksem żeby jak najszybciej wrócił i aby pomógł ci naprawić to coś.

S: Nie jestem czymś, Kuro.

M: Dobra Kuro! Chodź Tomu, poznasz Omegę. *wziąłem go na ręce*

S: Kim jest Omega?

T: Nasz psiak.

K: Ehh.. Pamiętaj żeby nie zdejmować rękawiczek.

S: Jasne Kuro!

Zabraliśmy go do pokoju Himi.

K: Ehh.. Zadzwonię do Hawksa, lepiej żeby jak najszybciej ogarnąć ten problem.

C: *schodził po schodach* Mi się wydawało czy Izuku trzymał jakieś dziecko na rękach?

D: To mały Shiga, przypadkiem go odmłodził..

C: A temu co? *wskazał na Spinnera*

D: Chyba zdycha przez widzenie dziecka, nie wiem. *wzruszył ramionami* Pomogę się im zająć nim, w przeciwieństwie do nich mam doświadczenie.

-w pokoju Himiko-

S: Ale śliczna~ *zaczął głaskać Omegę*

M: Zajęcie się nim to będzie prościzna.

Castle On The Hill część 1 [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz