Cute Izuś dostał przegrzania mózgu~

409 39 86
                                    

- pov Shiga -

Mimo że Hawks, wiedział naprawdę sporo o Zuzu, to starałem się hamować wszelkie zazdrosne komentarze.

Jednak on już go pamięta i ostatnio coraz więcej czasu z nim spędza, nie tylko na treningach, w czasie wolnym opowiada mu o sobie.

Na szczęście jednak jak chce się przytulić czy coś to chodzi do mnie i nie oddala się zbytnio odemnie. Chyba jego dawnemu przyjacielowi nie za bardzo podoba się że jesteśmy razem, czuję że bardziej dlatego że to nie on z nim jest.

Jednak on nie wie o wielu rzeczach o Zuzu, które ja wiem, jak to co zrobił mu KaCcHaN, albo w sumie nikt nie opowiadał o ranach i tym co ogólnie przeszedł.

---

Teraz Izu miał 2 dni wolnego od treningów, bo bohater ma swoje obowiązki. Znowu dałem mu na sobie leżeć. Wtulał się wieczorem prosząc abym był bez koszulki i mu ją oddał. Również powiedział mi, że nie chce abyśmy się jakoś bardziej dotykali jak Hawks jest w domu. Chyba wciąż czuł jakąś niechęć do niego, albo bał się że przypadkiem wejdzie, bo w sumie nikt mu nie powiedział jak bardzo blisko jesteśmy.

-ranek-

M: Tomu~

S: Hmm~?

M: Kocham cie~

Zdziwiło mnie trochę gdy tak o to powiedział, przecież tylko na mnie leżał, raczej tak mówi po naszym dotykaniu się, albo jak coś się stanie.

S: Ja też słodziaku~

M: Mam pytanie.

S: Hmm? Jakie?

M: Dlaczego jesteś zazdrosny o Key'a?

S: Mówisz o Hawksie?

M: Tak.

S: Sam nie wiem.. Poprostu on próbuje się do Ciebie zbliżyć, niby po przyjacielsku, ale jednak, wiesz że jestem zawsze zazdrosny.

M: Idiota~ *uśmiechnął się*

S: Chodź tu mój słodziaku. *podniosłem się żeby na mnie kulturalnie siedział i go pocałowałem trzymając za policzki*

M: *odwzajemnił pocałunek* Możemy dziś nie wychodzić z łóżka~?

S: Masz wziąć leki głupku.

M: No ale chce z tobą leżeć w łóżku cały dzień.. -^- I need attention and cuddles~ (Potrzebuje atencji i tulenia)

S: No to weź leki a potem dostaniesz to czego chcesz. *pocałowałem go w czoło*

M: Dobra.. To zaraz wrócę QwQ *wstał i podszedł do drzwi*

S: *cicho się zaśmiałem* Załóż spodnie~

M: *zarumienił się i cofną po dolną część ubioru po czym wyszedł do kuchni*

Niedługo później wrócił zamykając drzwi i znowu zdjął swoje spodnie siadając na moim kroczu.

M: Cuddle me~ (Przytul mnie) *wystawił uroczo łapki do mnie a ja zacząłem go tulić trzymając go po bokach pod koszulką*

S: Tak bardzo chcesz się tulić~?

M: Tak, wiesz że nie chce tego wszystkiego robić przy Key'u.

S: *zacząłem go całować*

---

Dość dużą część dnia jeszcze spędziliśmy razem. Tulił się do mnie, prosił o atencję, całował się ze mną.

Castle On The Hill część 1 [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz