Przed 23 wróciliśmy, wyjaśniono mi jeszcze parę rzeczy... Serio to wszystko było fałszywe....? Aż nie mogłem uwierzyć...
*Inżynierka dodała cię do czatu*
*Inżynierka zmieniła twój pseudonim na Broccoli*
Cat😺💤: Dobra, teraz możemy pogadać
Fly: Mamy przesrane u nauczycieli za to:'>
Pika pika: True
Broccoli: Ee.. O co chodzi z tymi pseudonimami? Kto to?
Cat😺💤: Jestem Shinso Hitoshi
Pika pika: Kaminari Denki
Inżynierka: Hatsume
Fly: Uraraka
Broccoli: Okey..?
Inżynierka: Mam pomysł który może ci pomóc odzyskać pamięć!
Cat😺💤: Tak, Mei mi o nim opowiadała
Broccoli: Byliśmy aż tak blisko że chcecie mi pomóc w jakiś sposób..? Oraz nie wiem czy chce wracać do ligi
Fly: Wierz mi, byli dla ciebie najważniejsi
Broccoli: A jak im też usunięto pamięć? A tak wogule kim jest Toga?
Pika pika: Jest gorzej niż sądziłem..
Cat😺💤: Skoro nie wiesz kim jest Toga to skąd wiesz kim jest Shigaraki?
Broccoli: Hawks kiedyś mi wspominał o poszukiwaniu ligi, stąd wiem że przywódcą jest Shigaraki, a pomocnikiem Kurogiri
Fly: Boje się gdy piszesz i mówisz zamiast Tomu i Kuro, Shigaraki oraz Kurogiri;_;
Broccoli: Czemu?
Inżynierka: BO TAK ICH ZAWSZE NAZYWASZ
Cat😺💤: BO TAK ICH ZAWSZE NAZYWASZ
Pika pika: BO TAK ICH ZAWSZE NAZYWASZ
Fly: BO TAK ICH ZAWSZE NAZYWASZ
Broccoli: Nie wiem
Inżynierka: A do tego nie używasz emotek:'>
Broccoli: Mniejsza, jutro szkoła, lepiej chodźcie spać
*Broccoli went offline*
Cat😺💤: Ale on zawsze miał wyjebane;_;
Fly: No właśnie..
Pika pika: On nawet 4 godzin jak był w lidze nie spał-^-
Inżynierka: No dobra, chodźmy już spać, Ochacko, Denki, pójdzcie po niego rano do pokoju przed lekcjami
Pika pika: Spk
Fly: Oki! Dobranoc!
---
Następnego dnia rano, a raczej jakieś 7 godzin później wykończony teleportowałem się do pokoju by zobaczyć czekającą na mnie dwójkę.
- Izuku..? Gdzie byłeś..? - Zapytał mnie blondyn.
- Raczej co wy tu robicie..
- Po prostu-
Po chwili byliśmy w sali szkolnej i była pierwsza lekcja.
- Sprawdzam listę. - Powiedział pan Aizawa wymieniając wszystkich poza mną. - Czyli wszyscy są, dobrze.
- Pan o mnie zapomniał? - Zapytałem podnosząc rękę.
Nikt mi nie odpowiedział. Żadna z osób w sali nie zwracała na mnie uwagi.
Było tu paru nauczycieli co wczoraj. Wstałem z miejsca.
- Hej emm.. To nie jest zabawne, wiecie? - Machałem im przed twarzami ręką i próbowałem zwrócić na siebie uwagę.
W pewnym momencie postanowiłem spróbować coś napisać. Nie chciało działać..
Wyszedłem z sali i trafiłem do jakiegoś rozwalonego budynku szkolnego.
- Co to jest...?
Zacząłem tam łazić i znalazłem pewną salę, jakby dość niedawno ktoś tam był.. Na tablicy była jakaś tabelka i rysunki.
'O co w nich chodzi...??'
Zacząłem słyszeć ludzi, jakby duchy mówiące 'To jego wina'. Nie byłem pewien czy chodzi im o mnie...?
Nagle poczułem jak obroża parzy mnie prądem.
CZYTASZ
Castle On The Hill część 1 [ZAKOŃCZONE]
FanficJestem Midoriya Izuku, mam 14 lat, a to jest mój ostatni dzień na tym świecie.. może odrodzę się z indywidualnością? A może poprostu zaznam spokoju? Nie wiem, ale mimo wszystko będzie lepiej niż tu. Zdjąłem swój plecak oraz buty, byłem w mundurku s...