N.
Minął tydzień. I dzisiaj był dzień balu, od rana się stresowałam. Draco zapytał mnie czy naprawdę kupiłam tą sukienkę, a ja mu odpowiedziałam, że nie i to był mój błąd. Innej sukienki nie miałam, a chłopak wydawał się być zadowolony tym, że będę miała inną sukienkę, a nie tą krótką i czarną. Wstałam zaskakująco późno, a to z jednej strony dobrze bo się wyspałam, a lekcje miałam na późniejszą godzinę. Gdy się zebrałam, spakowałam książki do torby i wyszłam z dormitorium. Szłam prze PW, a nikogo w nim nie było. Po chwili usłyszałam bardzo szybkie kroki w moją stronę i nie zdążyłam nic zrobić, a osoba przekręciła mnie i popchnęła na ścianę. Był to mój Draco.
— Hej.— powiedział figlarsko i musnął ustami mój policzek.
— Cześć.— odpowiedziałam mu z szerokim uśmiechem.
— Gdzie się wybierasz?— przekrzywił głowę na bok, wbijając swój wzrok we mnie.
— Na lekcje.— parsknęłam i odepchnęłam lekko chłopaka od siebie, a ten złapał mnie za nadgarstek i przyciągnął do siebie w mocnym uścisku.
— A nie chcesz poleżeć ze mną?— mruknął i przybliżył się do mojego ucha.
— W jednym łóżku. Nadzy.— szepnął i dłonią klepnął mnie mocno w tyłek aż podskoczyłam, a chłopak zaśmiał się z mojej reakcji.— Muszę się uczyć.— mruknęłam niezadowolona i odsunęłam od siebie chłopaka.
— Nauka jest do kitu.— warknął i zrobił słodki wyraz twarzy.
— A może chcesz..— Draco, idę na lekcje.— przerwałam chłopakowi i musnęłam na szybko jego kącik ust po czym wyszłam z pokoju, a chłopak parsknął niezadowolony.
Lekcje minęły mi spokojnie. Nie było na nich Draco, ani Blaise'a więc się nudziłam. Chyba, że mieliśmy lekcje z Gryfonami to siedziałam z Hermioną i z nią rozmawiałam. A jeżeli zaczynały się lekcje z Puchonami, to robiłam się cicha. Cedric na mnie patrzył, patrzył jakby w dalszym ciągu liczył na coś więcej. Musi zrozumieć, że nic z tego. Że jestem Draco, a on mój.
Właśnie o wilku mowa. Siedziałam na OPCM, aż krzesło obok mnie się wysunęło i Draco usiadł obok. Uniosłam wzrok by na niego spojrzeć, a uśmiech zagościł na jego ustach po tym jak mnie pocałował.
— Myślałam, że znowu robisz sobie wagary.— powiedziałam szeptem i podparłam głowę na ręce.
— Chciałem tylko Cię zobaczyć, dlatego tu jestem.— zsunął się z krzesła, a jego zimne palce zaczęły kreślić różne wzorki na moim udzie.— Pierdoli mnie to co pieprzą Ci nauczyciele.
— Obniżyłeś się ze stopniami.— odpowiedziałam i zmrużyłam oczy na chłopaka, patrząc na nauczyciela.
— Tak?— mruknął, a w jego głosie można było usłyszeć coś diabelskiego. Jego dłoń z mojego uda zsunęła się szybko do mojego krocza, a chłopak zaczął muskać palcami moją kobiecość przez materiał.— Może zerwiesz się z tatusiem z lekcji?— szepnął do ucha, a mnie przeszedł przyjemny dreszcz.
CZYTASZ
𝐃𝐄𝐒𝐄𝐑𝐕𝐄𝐃 ; D.M (18+)
Fanfiction„Kochałam cię. Nawet jak wszyscy mówili, że dokonałam złego wyboru, kochałam cię." TRIGGER WARNING. Historia o Draco Malfoy'u zawierająca akty przemocy, używki; alkohol, narkotyki, dopalacze. Zabawę nożami, przemoc fizyczna i psychiczna, próby samob...