~ Karol ~
Hubert wyjechał w środę, a ja zostałem znowu sam w domu. Moją rutyną stało się czytanie co tam piszą o nas te dzikie yaoistki. Dosłownie codziennie rano miałem tam spam wiadomości. Jestem pod wrażeniem tego jak bardzo się ze sobą zżyły tylko dlatego, że shipują DxD.
Tematem głównym jestem oczywiście ja i Hubert, ale dużo też piszą o szkole, wysyłają sobie swoje zdjęcia, polecają sobie nawzajem fanfiki o DxD. W sumie uroczo. Na szczęście są na tyle młode, że to po prostu niemożliwe, aby udał im się ten wjazd na chatę Huberta. Chociaż jak tak patrzę na te ich plany to aż sam się ich czasem zaczynam bać. Zastanawiałem się też, czy Hubert czyta te wiadomości. Ale nie no, chyba raczej nie.
TIME SKIP: CZERWIEC
Parę miesięcy później, a one nadal piszą o tym, jak zajebiście będzie kiedy do nas przyjadą. One już chyba same nie wiedzą czy to dla beki czy na serio, ale w razie co, cały plan mają ustalony. Nawet umówiły się na konkretną datę, ja się zaczynam bać tak potężnie. O ile nic mi nie umknęło, te które mieszkają najdalej od Bielsko-Białej wyjeżdżają koło ósmej jakimś busem i po drodze będą zabierać całą resztę. Najgorsze jest to, że one chcą też przyjechać po mnie, ale nie wiem jak to zrobią, bo mojego adresu na szczęście nie mają.
~ Hubert ~
Od lutego praktycznie codziennie czytam co się dzieje na tej grupie yaoistek, ale szczerze mówiąc trochę się do nich przekonałem. Co prawda dalej są straszne, bo nie dość, że wysyłają sobie nasze brzuchy, to od jakiegoś czasu tak o, randomowo wysyłają sobie mój adres. To dopiero jest creepy. No i na dodatek one ciągle planują wjazd na moją chatę. Codziennie żartują, że wiedzą, że ja i Karol to czytamy. O tyle dobrze, że wiem kiedy się szykować na nalot dziesięciu fanek i shiperek DxD. Jak one chcą mi niby wejść do domu, jeśli drzwi będą zamknięte, a ja nikogo nie będę wpuszczał. Ale mimo wszystko się boję, to już za dwa dni.
***
~ Kinga ~
Wstałam o 7.30 aby tylko zdążyć zrobić najpotrzebniejsze rzeczy i dojechać na umówione miejsce z dziewczynami z zachodniopomorskiego. Jezu, jak ja się jaram. Robimy dzisiaj wjazd na chatę kurde youtuberowi który nawet nie wie o naszym istnieniu. Od rana wysyłamy sobie ciągle jego brzuch, ogólnie jego zdjęcia, no i oczywiście piszemy, że się jaramy itd.
Spotkałyśmy się około 8 i wcale nie było tak niezręcznie jak myślałam, że będzie. Szczerze, od razu złapałyśmy wspólny język. Nie wiem jakim cudem, ale któraś z nich załatwiła kierowcę, więc my mogłyśmy się zająć takimi rzeczami jak zjedzenie śniadania, ogarnięcie siebie itd. Po prostu wstałyśmy najpóźniej jak się dało, żeby ogarnąć się w busie.
Gdy już byłyśmy gotowe i rozbudzone, zaczęłyśmy omawiać konkretny plan podróży. Oczywiście tak, aby kierowca wszystko słyszał.
Po kilku godzinach byłyśmy już w Warszawie, ustaliłyśmy, że ja, Tośka, Faustyna i Zuzia pójdziemy po Karola do jego domu, po prostu żeby nie iść po niego całą zgrają.
Uznałyśmy, że nie będziemy się jakoś skradać, najzwyczajniej w świecie zadzwoniłyśmy dzwonkiem do drzwi i czekałyśmy na odpowiedź. Miałyśmy tylko nadzieję, że nie śpi.
Nagle drzwi się otworzyły i stanął w nich Karol, w piżamie i totalnie nieogranięty. Okej, obudziłyśmy go.
- Co wy tu... - zaczął ale nie pozwoliłyśmy mu dokończyć.
- NIE GADAJ TYLKO UBIERAJ SIĘ I PAKUJ, JEDZIEMY DO HUBIEGO.
On wzdrygnął się na ten krzyk, po czym zaczął się nam przyglądać.
- Chwila. Czy wy to te Doknezianki DxD?
- NIE MA CZASU NA WYJAŚNIENIA, OPOWIEMY CI WSZYSTKO W BUSIE - krzyczałyśmy.
Ten wyglądał jakby się nas bał, dlatego szybko pobiegł się pakować. My poszłyśmy w tym czasie do kuchni, aby uzupełnić nasze zapasy na drogę.
- Co wy tu robicie? - stanął z torbami w rękach, ale nadal w piżamie.
- UZUPEŁNIAMY ZAPASY, CICHO SIEDŹ I SIĘ UBIERAJ A NIE STERCZYSZ BEZCZYNNIE, NIE MA CZASU.
No i pobiegł do swojego pokoju zostawiając torby w holu.
Gdy po dwóch minutach wyszedł ubrany i z dodatkowym plecakiem na jedzenie, szybko wrzuciłyśmy je tam gdzie jego miejsce i wybiegłyśmy z domu trzymając go za rękę. On ledwo zdążył go zamknąć, ale no sory, nie ma czasu.
CZYTASZ
To wszystko przez widzów! DxD [ZAKOŃCZONE]
Fiksi Penggemar⚠DxD⚠ ⚠Sceny 18+⚠ ⚠Przekleństwa⚠ Pewna grupka yaoistek, dodaje Karola i Huberta do grupki na messengerze. Przez kilka miesięcy "Doknezianki" planują, jak sprawić, aby DxD było prawdziwe. Pewnego dnia, dziewczyny wprowadzają swój plan w życie... tak...