29

1.5K 110 90
                                    

~ Kinga ~

Obudziłam się godzinę przed budzikiem. Co jest ze mną nie tak? No dobra, nieważne. Ważne jest to, że dzisiaj wielki dzień. Otóż friz właśnie jedzie do Szczecina, aby przywieźć mi busa. Tak. Jest koniec września, a Doknezianki wymyśliły plan idealny.

Wyszykowałam się i gdy była już pora, pojechałam do centrum. Gdzieś przy Galaxy miał na mnie czekać.

Już z oddali widziałam ten cudowny żółty autobus szkolny. Widać było również masę dzieciaków, które robiły sobie z frizem zdjęcia. Oni wszyscy się tak jarali, a ja jakby nigdy nic podeszłam sobie na spokojnie i wzięłam kluczyki od Karola.

- Dzięki - powiedziałam wchodząc do busa. Zostawiłam kluczyki na miejscu kierowcy i wyszłam.

Niektóre dzieciaki robiły sobie zdjęcia nawet ze mną. Wiecie. Dokneziankom nieźle się powodzi na youtubie. Jeszcze chwila i wbijemy pół miliona.

- Gdzie reszta Doknezianek? - spytała się mnie jakaś dziewczyna. Na oko miała jakieś 13 lat.

- U siebie w miastach. Odbieram tego busa i zaraz po niektóre pojadę - powiedziałam z uśmiechem.

- Spieszysz się? - spytała ze smutkiem.

- Nie no, tak właściwie to jeszcze mogę trochę tu postać.

- A poczekasz na mnie? Niedaleko mieszkam i już dawno miałam paczkę dla was. Wiedziałam, że któraś z was mieszka w Szczecinie więc trzymam ją od początku sierpnia - powiedziała z nadzieją.

- Jasne, tylko szybko. Okej? - uśmiechnęłam się do niej. To słodkie, że już dostajemy paczki.

- Okej, to ja lecę. Będę za max piętnaście minut - powiedziała mega podjarana i pobiegła w stronę domu.

Ja stałam i gadałam z frizem i trombą. Karol przyjechał busem, a Mati jechał za nim autem, bo oczywiście jakoś muszą wrócić. Nagle zabrzęczał mi telefon.

Doknezianki - bez chłopaków

Wiktoria
Ej, przejrzałam komputer Karola. Ostatnie DxD czytał w środku sierpnia

Natalia
No ja sprawdziłam Hubiego. On ostatnie czytał w lipcu :/

Zuza
Trzeba ratować DxD

Przejrzałyście im pokoje?

Wiktoria
Jeszcze nie, zaraz miałam to zrobić

Za kilka minut dam wam znać

Natalia
Ja przejrzałam. Nic podejrzanego nie ma

Tośka
Okej, to do później

Faustyna
Kinga, kiedy będziesz?

Kinga
Nie wiem, czekam na jakąś widzkę naszą XD

Julka
Czemu czekasz?

Kinga
Ma dla nas jakąś paczke XD

Tośka
Ale że my mamy aż takich widzów XDD

Faustyna
To ciekawie XD

Kinga
Dobra ja kończę, chyba idzie

Faustyna
Papa

Natalia
Papaa

Popatrzyłam się na idącą w moją stronę dziewczynę. Niosła całkiem sporego rozmiaru pudełko. Zdziwiłam się widząc je.

- Proszę - powiedziała podając mi pudełko. Odstawiłam je na schody w busie i odwróciłam się znowu do widzki.

- Wow, dziękuję. Duża ta paczka - uśmiechnęłam się.

- Starałam się nad nią. Otworzycie ją na odcinku?

- Jasne. Jeszcze raz dziękuję - nie do końca wiedziałam jak się zachować. Nigdy nie dostałam paczki od widza przecież.

- Nie ma za co. A tak poza tym, Hania jestem - podała mi rękę.

- Miło poznać - uśmiechnęłam się niepewnie. Spojrzałam na wyświetlacz telefonu - O Jezu, ja muszę już jechać - powiedziałam.

- No dobra, to miłej drogi, pozdrów ode mnie Doknezianki.

- Oczywiście, że pozdrowię. Do zobaczenia - powiedziałam i poszłam do friza.

- Ja już jadę - poinformowałam chłopaków.

- Okej, to do zobaczenia - powiedzieli.

- No pa - odparłam i weszłam do busa.


To wszystko przez widzów! DxD [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz