7

2.5K 166 104
                                    

- NIE MA MOWY, ŻADNE WIE...

- JAK JESZCZE RAZ NAZWIESZ NAS WIEDŹMAMI TO BĘDZIECIE DŁUŻEJ ZAMKNIĘCI - krzyknęły znowu w tym samym czasie.

- Skąd wiecie, że nazywam was wiedźmami?

- Karol nam opowiadał - powiedziały ZNOWU chórkiem.

- A czemu on się was słu...

- JAK JESZCZE RAZ ZADASZ GŁUPIE PYTANIE TO CIĘ MOCNIEJ JEBNIEMY - wykrzyczały oczywiście jednocześnie i uderzyły mnie z liścia. Każda po kolei.

- Ej nie bijcie go - wtrącił się Karol, który cały czas siedział skulony na łóżku.

- CICHO TAM SIEDŹ GADAMY Z HUBIM - krzyknęły cztery z nich.

No i się zamknął.

- Dobra słoneczka, to my was tu zostawiamy i idziemy sobie na spacer. Nie próbujcie uciekać bo wam się nie uda. Żarcie macie, komputer macie, łóżko też, więc korzystajcie póki nie zamknęłyśmy was w piwnicy - rozkazała Tosia.

- Zamkniecie nas w piwnicy? - spytałem.

- CO MY MÓWIŁYŚMY O GŁUPICH PYTANIACH - wykrzyczały, po czym wybiegły z pokoju. Usłyszałem tylko przekręcanie klucza w zamku, a potem ich głosy się oddaliły. CZEKAJ KURWA CO, SKĄD ONE MIAŁY KLUCZ DO MOJEGO POKOJU.

- HUBERT BIERZEMY CORVETTE - usłyszałem z dworu. Podszedłem szybko do okna i próbowałem zobaczyć, czy one tak na serio, ale nic nie widziałem. Włożyłem rękę do kieszeni spodni, aby sprawdzić czy mam tam klucze, zawsze tam są. KURWA NIE MA ICH, JAK ONE MI JE ZABRAŁY.

- Myślisz, że serio ją ukradły? - spytałem Karola.

- One są do wszystkiego zdolne.

- Trzeba zadzwonić na policję - już wyjmowałem telefon z kieszeni.

- Przestań to tylko dzieci, wypuszczą nas przecież w końcu prawda? - powiedział i wyrwał mi telefon z ręki.

- A jak coś nam zrobią?

- Debilu to są tylko yaoistki, chcą żeby DxD było real, a nie nas zabić - próbował mnie uspokoić.

- No mam nadzieję - odparłem niepewnie.

Uznaliśmy, że żeby zabić czas nagramy jakiś odcinek. 

- Zróbmy Q&A i napiszmy, że to kissing challenge zaproponował Karol.

- Nie no, to już nie przejdzie, kiedyś tak zrobiliśmy.

- Przejdzie przejdzie, trzeba tylko zrobić dobrą miniaturkę.

- Czy ty coś sugerujesz? - spytałem.

- No dawaj, odczepią się od nas przynajmniej na chwilę - nalegał.

- No okej Jezu - zgodziłem się niechętnie.

Ustawiłem więc kamerę i włączyłem nagrywanie. Usiadłem obok Karola i szybko go cmoknąłem w usta. Spojrzałem na nagranie i wybrałem jedną klatkę, na której było to dobrze widać, więc mogliśmy już nagrywać Q&A.

- Skąd weźmiemy pytania? - spytałem.

- Mam jakieś stare screeny w galerii to możemy ich użyć.

Gdy skończyliśmy już nagrywać, do pokoju wbiły te wiedźmy.

- PIĘKNIE, BRAWO, CUDOWNIE - zaczęły krzyczeć.

Oboje spojrzeliśmy na nie z minami "o co wam kurwa chodzi"

- No pocałowaliście się, jesteśmy z was dumne - DLACZEGO ONE DO KURWY CIĄGLE MÓWIĄ JEDNOCZEŚNIE - Mamy zdjęcia.

- Skąd? Przecież byłyście na...

- Hubert, to było kurwa głupie pytanie. Myślałeś, że zostawimy was samych? Oczywiście, że was szpiegowałyśmy przez okno - powiedziały znowu w tym samym czasie. Ja z nimi nie wytrzymam.



To wszystko przez widzów! DxD [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz