- Hubi, zrobię ci ciepłą herbatę co? - zaproponowałem kiedy tylko wszedłem do pokoju.
- Mhm - mruknął tak, że ledwo dosłyszałem.
Poszedłem więc do kuchni, dziewczyny już chciały mnie znowu wypytywać, ale gestem ręki je od razu uciszyłem. Wstawiłem wodę w czajniku i czekałem aż się zagotuje.
- Ej, a Hubi nie miał przypadkiem twojej bluzy na sobie? - spytały nagle.
- No miał - odpowiedziałem cicho i lekko podirytowanym głosem.
Zaczęły piszczeć.
- CICHO - ryknąłem - Uspokujcie się. To tylko bluza.
Akurat zagotowała się woda, więc zalałem herbatę i od razu poszedłem do Hubiego. Chciałem spędzić z nim jak najwięcej czasu.
Wszedłem do pokoju, moja bluza leżała na krześle, a Hubi owinął się kołdrą.
- Mogłeś przecież zostać w tej bluzie - zaśmiałem się lekko i już miałem ją mu podawać.
- Ale ja nie chcę... - powiedział.
- No okej, ale jak coś to zakładaj i nawet się nie pytaj - zmartwiony odparłem - Proszę - powiedziałem podając mu herbatę. Już chciałem usiąść obok niego i go przytulić, ale od razu mnie odepchnął.
- Co się dzieje Hubi? - zmartwiłem się.
- Nic. Nieważne.
- Ale Hubi, ze mną zawsze możesz pogadać. Co się dzieje?
- Nieważne. Idź już.
- Nie mam zamiaru cię tu zostawiać, jeszcze znowu uciekniesz.
- To mój dom. Mogę sobie wychodzić kiedy chcę, i mogę was w każdej chwili wyprosić.
- Myślisz, że one tak po prostu wyjdą?
- Nie. Ale ty tak. A je też można jakoś zmusić - cały czas mówił wrednym głosem. Tak jakby to nie był on. Martwię się o niego - Więc teraz wyjdź z mojego pokoju.
- Yhm... - i wyszedłem. Usiadłem zrezygnowany na kanapie, a Doknezianki od razu usiadły wokoło.
- O czym gadaliście?
- Jesteście razem?
- Pocałowaliście się?
- Co ty taki smutny?
- Karol coś się stało?
Czy one umieją coś poza wrzeszczeniem, zadawaniem pytań i rozkazywaniem? Bo nie wydaje mi się. Nie, dobra Karol. Jest ci smutno przez Hubiego ale nie wyżywaj się na dziewczynach.
- Zachowuje się jakby te pocałunki nic dla niego nie znaczyły... - zacząłem - Chciałem go przytulić, ale mnie odepchnął i był cały czas na mnie zły.
- Karol... - powiedziały zmartwionym głosem - Będzie dobrze. Może akurat miał gorszy dzień.
- Mam nadzieję...
![](https://img.wattpad.com/cover/259059289-288-k528398.jpg)
CZYTASZ
To wszystko przez widzów! DxD [ZAKOŃCZONE]
Fanfiction⚠DxD⚠ ⚠Sceny 18+⚠ ⚠Przekleństwa⚠ Pewna grupka yaoistek, dodaje Karola i Huberta do grupki na messengerze. Przez kilka miesięcy "Doknezianki" planują, jak sprawić, aby DxD było prawdziwe. Pewnego dnia, dziewczyny wprowadzają swój plan w życie... tak...