Krystian
Wieczorem z Pauliną wybraliśmy się na spacer, szliśmy Krupówkami trzymając się za ręce, było jak dawniej i wkońcu nikt nam nie przeszkadzał
- Krystian?
- no co?
- O czym teraz myślisz?
- w sumie to o niczym, tak sobie myślę o nas... brakowało mi ciebie Paulina
- A Ewelina? Myślisz co się z nią dzieje co z dzieckiem?
- Nie... cieszę się, że jestem tutaj z tobą i to mi wystarczy
- Jesteś głodny? Idziemy coś zjeść?
- chodź i nie martw się już niczym, jakoś sobie poradzimy
- wiem, cieszę się że jesteś - poszliśmy na kokację do jednej z restauracji, zamówiliśmy jedzenie i czekaliśmy. Dopiero po chwili zoorientowałem się, że stolik obok siedzi Olgierd z Majką, ale on nie mógł mnie zobaczyć, bo nie mam zamiaru wysłuchiwać jego kazań... zresztą sam przecież jest nie lepszy i zdradza Łucję
Olgierd
- Olo, co się dzieje? Mówię do ciebie od kilku minut, a ty wogóle mnie nie słuchasz
- Poczekaj, muszę sobie z kimś coś wyjaśnić!
- Olo gdzie ty znowu idziesz?
- Dwie minuty i wracam do ciebie, poczekaj - Podszedłem do stolika gdzie siedział Krystian, on też wstał. Popchnąłem go, tak że usiadł z powrotem na krześle
- co ty odpierdalasz!?
- Sorry ale ty nie masz prawa mi tego wytykać!
- bo co!?
- Bo nie jesteś kurwa lepszy!
- Daruj sobie, to że ja tak robię nie oznacza że ty masz robić dokładnie to samo
- Zostaw go Olgierd...
- Nie odzywaj się Paulina! Z nim rozmawiam!
- No wytłumacz mi to jakoś! Ewelina wie o tym!?
- Nie twoja sprawa!
- Dobra zamknij się nie mam zamiaru cię dłużej słuchać! Zastanów się tylko bo ojcem będziesz!
- No i co z tego!? - wstał uderzając reką w stół i wyszedł ba zewnątrz coś mi nie pasowało i poszedłem za nim. Stanąłem obok niego chwytając za ramię
- Po co za mną chodzisz!?
- Co się stało? Nie cieszysz się że bedziesz tatą?
- niewiem... jedyne co mogę ci na ten moment powiedzieć, że nie czuję już do Eweliny tego samego co wcześniej, rozumiesz? Kocham ją, ale to już nie jest to samo
- A dziecko?
- Daj mi spokój
- Odpowiedz mi na pytanie, przecież to nie jest nic takiego o czym można zapomnieć, co jest Krycha?
- Olo, już mówiłem ty nie jesteś odpowiednią osobą żeby mnie pouczać
- Dobra, ja też zachowuję się jak kretyn zdradzając Łucję, ale nie musisz robić tego samego. Młody jeszcze jesteś serio chcesz stracić tak dużo?
- Dobra skończ, bo zaczynasz już pieprzyć od rzeczy. Poprosru zapomnijmy o wszystkim i tyle
- Ok, ale pamiętaj o jednej rzeczy... Paulina na ciebie nie zasługuje, jesteś świetnym facetem a ona tylko to wykorzysta
- Skończ i chodź się napij... zresztą Majka już pewnie na ciebie czeka
CZYTASZ
Wszyscy za jednego!
Randomkontynuacja poprzedniej opowieści, która znajduje się na profilu gliniarz56