22. Ewelina!!!

265 9 3
                                    

Olgierd

W sms było zdjęcie mieszkania Krystiana i krótka wiadomość

Myślisz, że Krystian kiedyś ci to jeszcze wybaczy?

Niewiedziałem o co chodzi, byłem w szoku i przez moment wpatrywałem się tylko w ekran swojego telefonu. Łucja również siedziała nic nie mówiąc, patrzyła raz na mnie i raz na wiadomość...
- Ewelina!!! - wrzasnąłem kiedy wreszcie coś do mnie dotarło - Muszę jechać do mieszkania Krystiana
- Olgierd, o co chodzi? Jaka Ewelina?!
- dziewczyna Krystiana, ona jest w niebezpieczeństwie. Jedziesz ze mną!? Ja wytłumaczę ci wszystko w samochodzie, tylko błagam cię pośpiesz się - obawiałem się najgorszego że coś stało się Ewelinie, pojechaliśmy z Łucją do mieszkania Krystiana, a po drodze Wsystsko jej opowiedziałem
- Jeśli jest tak jak mówisz, to ten Adrian tego nie zrobił, bo jest w areszcie
- Ale on mógł to komuś zlecić
- Mógł, ale póki co zobaczmy co się tam dzieje, a potem będziemy się martwić resztą - dojechaliśmy do mieszkania mojego partnera, wybiegłem ma górę i zauważyłem otwarte drzwi, to nie mogło wróży niczego dobrego, razem z Łucją weszliśmy do środka
- Ewelina! Ewelina jesteś tu? - niestety ale odpowiedziała mi głucha cisza, a mieszkanie wyglądało jakby przeszedł tamtędy jakiś nauczycielski huragan. Na podłodze w sypialni była plama krwi, co tylko pogłębiło moje najgorsze obawy
- Trzeba wezwać Janka i ekipę niech zabezpiwczy wszystkie ślady
- zadzwonisz? Ja jeszcze sprawdzę resztę mieszkania
- Pewnie, że zadzwonię, a ty się spróbuj uspokoić - od kilku godzin na miejscu pracowała już ekipa, a ja przez ten cały czas myślałem tylko jak o tym powiedzieć Krsytianowi, przecież on się załamie. Łucja namówiła mnie, żeby do niego pojechać
- Musimy znaleźć ją jak najszybciej, zanim Krystian wyjdzie ze szpitala i wszystkiego się dowie
- Ty chyba nie masz zamiaru przed nim tego ukryć?
- A co mam mu powiedzieć, słuchaj stary tak kombibowałem, że przeze mnie porwali i twoją dziewczynę
- W takim razie wolisz, żeby dowiedział się od kogoś innego
- Niewiem, ale boję się jego reakcji, dopiero co się dogadaliśmy...

Krystian

Nie spodziewałem się wizyty Olgierda i Łucji w środku nocy byłem pewien, że coś musiało się stać
- Co wy macie takie miny? ... Olo powiedz mi co się stało?... - zacząłem się coraz bardziej denerwować, nią miałem wątpliwości, coś się stało, czułem pulsujący ból głowy...

Wszyscy za jednego!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz