RozstaNIE(!)
Czuję że nie wytrzymam kolejnego rozstania
I serce się rozpęknie
Moja wędka życia nie ma brania
I pewnie powiem: „pięknie"
Bo życie bez pozorów
Jest jak dziecko bez nadzorów
Tak przynajmniej masz wrażenie kontroli
Tak przynajmniej coś mNIEj boli
CZYTASZ
Niezgrabne Finezje Dnia Codziennego
PoetryWytoczę od razu grube działo Opowiem, jak to wszystko się stało: Coś mnie raz z Poezją wzięło Myślę: Będzie wielkie dzieło Ale tak na poważnie Podzielę się tu odważnie... Jejku, jejku, rety... Konkrety: Wiersz jeden - dodawany codziennie To na pewno...
RozstaNIE(!)
RozstaNIE(!)
Czuję że nie wytrzymam kolejnego rozstania
I serce się rozpęknie
Moja wędka życia nie ma brania
I pewnie powiem: „pięknie"
Bo życie bez pozorów
Jest jak dziecko bez nadzorów
Tak przynajmniej masz wrażenie kontroli
Tak przynajmniej coś mNIEj boli