Cierpliwość
Oddzielam piasek od ziaren maku
Testuję wiele zgorzkniałych smaków
Próbuję zasnąć na wietrze
Chodzę w gryzącym swetrze
Gdy krzyczą nadstawiam uszy
Staram się z miejsca nie ruszyć
Czekam na rzeczy, co później przychodzą
Dołączam do ludzi, którzy się głodzą
Słucham brzęczenia komara
Pomagam temu, co się nie stara
Znoszę w wierszach seplenienia
Piszę te wyliczenia...I mimo tych wszystkich wspaniałości
Do Ciebie wciąż nie mam cierpliwości.
CZYTASZ
Niezgrabne Finezje Dnia Codziennego
PoetryWytoczę od razu grube działo Opowiem, jak to wszystko się stało: Coś mnie raz z Poezją wzięło Myślę: Będzie wielkie dzieło Ale tak na poważnie Podzielę się tu odważnie... Jejku, jejku, rety... Konkrety: Wiersz jeden - dodawany codziennie To na pewno...