Mam talent do udawania
Udaję poetę
Wymyślającego zgrabne tytuły
Udaję współczucie
By zrozumieć lepiej innych
Udaję poruszenie komórek
Tak jakby coś czuły
Udaję pomocność
By dowiedzieć się
jaką cenę ma uśmiech na twarzy
Udawać uprzejmość
Też mi się zdarzy
Udaję wyrozumiałego
Co cierpliwie czeka
Ale trochę się obawiam
Że udaję też człowieka
CZYTASZ
Niezgrabne Finezje Dnia Codziennego
ŞiirWytoczę od razu grube działo Opowiem, jak to wszystko się stało: Coś mnie raz z Poezją wzięło Myślę: Będzie wielkie dzieło Ale tak na poważnie Podzielę się tu odważnie... Jejku, jejku, rety... Konkrety: Wiersz jeden - dodawany codziennie To na pewno...