Słuchajcie. Przepraszam, że wczoraj nic nie napisałam ani ze dziś nie napiszę. Przepraszam, ale napadł mnie wielki, wielki, WIELKI brak ochoty na pisanie. Nie to, że nie mam weny, gdybym chciała to bym umiała się zmusic do napisania rozdzialu. Ale nie chcę się zmuszać. Ok? Pisanie to dla mnie przyjemność i nie chcę, żeby zamieniło się w przykry obowiązek. Poza tym rozdziały napisane bez chęci są do bani. Wczoraj nie miałam czasu. Naprawdę, nie wiem jak mi zleciał. A dzis nie wiem. Nie nie chce mi sie, ani ze nie mam humoru. Jest fajnie, mam humor i jest super dzień. Poprostu dziś nie chce pisać, nie umiem nazwać tego uczucia. Ale w każdym razie, rozdział będzie jutro, a jeśli nie to pojutrze.
Kocham Was i bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i gwiazdki. Jesteście cudowni i bardzo bardzo bardzo kochani:)))
Całuję i kaszle
YS
CZYTASZ
Saina Watterson
AcakTo historia o wojowniczce i o wielkiej miłości. O walce dobra ze złem. O dobroci, odwadze i lojalności. Rozwiązanie niektórych problemów każdego z nas. Lub jak wiele osób to zwie... ~ fanfiction Baśnioboru:D
