—〈 우리가 만난 밤 〉
⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯ 🔮⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯
W metalowy dach autobusu uderzały małe krople wody, tworząc przy tym delikatny szum, jednak nie był nim dotknięty siedzący na jednym z siedzeń przy oknie szatyn ze słuchawkami w uszach, grających zagłuszającą deszcz muzykę. Poranna pogoda wręcz wymuszała w każdym chęć do zatopienia się w krainie snów, jednak Minho walczył z tym uczuciem, gdyż wiedział, jak boleśnie kończą się drzemki w transporcie publicznym. Jego oczy za każdym razem, gdy były bliskie zamknięciu, zostawały gwałtownie otwierane. Droga w takim stanie nie była przyjemnym doświadczeniem.
Nawet mocny rock w jego uszach głuchł przy mocnym uczuciu wyczerpania. Nie miał czym zająć myśli, był okropnie zmęczony, mimo tego udał się w długą podróż do stolicy akurat w ten ponury dzień w środku tygodnia. Jego podróże nie zawsze miały cel, nie zawsze były potrzebne. Znaczna większość była standardową ucieczką, jak to miało być od początku, jednak te inne różniły się od nich, lecz często nieznacznie.
Jisung jest szczęśliwy, że się przeprowadził. Przynajmniej tam wnioskował Minho, po tonie głosu młodszego podczas rozmawiania z nim o tym. W głowie Lee jednak rozgrywała się walka emocji. Nie wiedział, jak ma się czuć przez tę sytuację. Wszystkich emocji było tak dużo, że każda uderzała kolejną ze strasznie słabą siłą, przez co z twarzy nastolatka można było odczytać tylko obojętność.
Autobus się nagle zatrzymał i stał tak przez dłuższą chwilę. Chłopak zaciekawiony postojem zaczął wyglądać zza siedzenia oraz za okna szukając powodu zaistniałej sytuacji. Wywnioskował, iż na drodze stał się wypadek, w którym uczestniczyły dwa samochody osobowe, autobus musiał zaś poczekać na znak policjanta stojącego na miejscu, by mógł ruszyć dalej. Trwało to jeszcze kilka minut, aż w końcu pojazd ruszył.
Wymijając miejsce wypadku, powieki Lee były tylko delikatnie uchylone, lecz po zobaczeniu tego widoku gwałtownie się zerwał, mrugając kilka razy, by w pełni odzyskać wzrok, który obecnie ograniczony był przez łzy zmęczenia zbierające się przy każdym jego ziewnięciu. Po odzyskaniu widoczności było już za późno na przyjrzenie się sytuacji, gdyż autobus zdążył znacznie się oddalić, jednak serce chłopaka ze strachu zabiło szybciej. Pomyślał, że rozpoznał potłuczone auto z wypadku, jako pojazd znajomej mu osoby, jednak po krótkim przemyśleniu, uświadomił sobie, że dużo takich jeździ po ulicach, a ta osoba, o której myślała, nie miałaby po co zapuszczać się w te rejony. Nie zmieniło to faktu, iż ten wypadek siedział mu z tyłu głowy przez kolejne, długie godziny.
~•~•~
Minho kolejne kilka razy spoglądał na wiadomość z adresem oraz na lokację, w której się znajdował. Musiał być pewny, co do adresu w tym wielkim mieście, w kolejnej okolicy, której nie zna. Nie chciał znów się zgubić.
CZYTASZ
🖇️ㆍ𝗧𝗵𝗲 𝗡𝗶𝗴𝗵𝘁 𝗪𝗲 𝗠𝗲𝘁 | ᴍɪɴsᴜɴɢ
Fanfiction〈 𝑚𝑖𝑛𝑠𝑢𝑛𝑔 〉𝒇𝒐𝒖𝒏𝒅 𝒚𝒐𝒖 𝒂𝒕 𝒕𝒉𝒆 𝒓𝒊𝒈𝒉𝒕 𝒕𝒊𝒎𝒆 ⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯ 🍇 Problem 𝗟𝗲𝗲 𝗠𝗶𝗻𝗵𝗼 przerasta go na tyle, że nocami wychodzi z domu gdziekolwiek, byle się od niego oddalić. Jedna taka noc zmieniła jego obraz na życie...