☽︎ 𝕃𝕏𝕏𝕏𝕍 ☾︎

325 48 2
                                    

—〈 우리가 만난 밤 〉

⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯ 🔮⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯ 🔮⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯

   Niski chłopak spojrzał w górę, gdzie ujrzał korony drzew, przez które wydostawało się jasne światło. Chmury śniegu już przeszły na dobre, a wiosna była coraz bardziej widoczna. Dlatego Changbin postanowił wybrać się na spacer do lasu i to nie samotnie.

   — Binnie, patrz jaki strumyk! Utopimy tam marzannę? — wołała czerwonowłosa zachwycona każdym okazem przyrody, jaki stanął jej na drodze.

   — Siebie tam możesz utopić — dogryzł jej prześmiewczo, na co ta sprzedała mu uderzenie pięścią prosto w biceps. — Oj, słabo, nawet nie poczułem.

   — To chyba będę z tobą chodzić na siłownię. Na spokojnie cię dogonię — droczyła się dalej, jak za dość niedawnych czasów.

   Oboje czuli się, jakby ich relacja była niezmienna od tych kilku miesięcy, zapominając, że naprawili ją zaledwie godzinę temu, gdy ubrani w grymas spotkali się w kawiarni. Wypili tam swoją ulubioną gorącą czekoladę, którą od pierwszego spotkania w nieco większym gronie zamawiają za każdym razem, gdy są w tym lokalu. Grono się zmieniło, ale smak czekolady pozostał ten sam. Chociaż na początku był nieco gorzki — z każdym kolejnym łykiem stawał się słodszy, tak samo, jak wyrazy twarzy obojga nastolatków. Z kawiarni wyszli z szerokimi uśmiechami na twarzy.

   Byli szczęśliwi, że wrócili do poprzedniego stanu rzeczy i tak naprawdę rozłąka ta była całkowicie zbędna. Nawet nie umocniła specjalnie ich więzi. Zachowywali się, jakby to wcale nie miało miejsca. W głowach mieli jedynie wspomnienia o tych dobrych chwilach, które spędzali we dwójkę, gdy reszta grupy zwyczajnie nie pasowała do ich planów: huśtawki na łańcuchach, na których siedząc, zaplątali się i nie mogli odplątać, a z wyjściem był niemały problem; gdy w skateparku Chaeryeong uczyła Bina jeździć na rolkach, ale ten jedyną lekcję, jaką z tego wyniósł, to jak się umiejętnie przewracać; kiedy zamiast złościć się, że dziewczyna ponownie ograła go w kosza, przytulił ją, dziękując za obecność — za tym właśnie tęsknili.

   Odkąd Chaeryeong pokłóciła się z Yuną, Hyunjin odrzucił Changbina, a Minho przerzucił główną uwagę na Jisunga, oboje nie mieli przyjaciela do wygłupów, zabawy, spontanicznych wyjść. Hyunjin mimo związku z Chaeryeong miał priorytety — modeling. Z pasji przez hobby po pracę i takim sposobem zaczęło brakować mu czasu dla swojej dziewczyny. Gdy ten nie widział w tym nic złego, ją pogrążała samotność. Changbin swoje dnie i noce spędzał na graniu w gry lub oglądaniu filmów, pomijając wzmiankę o szkole, oczywiście, mowa o wolnym czasie. Minho rzadko kiedy wracał razem z nim, a po incydencie z Jimin praktycznie w ogóle nie widywał go w szkole. Im obojgu brakowało towarzystwa, a przecież mieli siebie pod ręką. Żadne nie miało problemu do tego drugiego, więc wystarczyło... zagadać.

🖇️ㆍ𝗧𝗵𝗲 𝗡𝗶𝗴𝗵𝘁 𝗪𝗲 𝗠𝗲𝘁 | ᴍɪɴsᴜɴɢOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz