☽︎ 𝕀𝕏 ☾︎

709 66 15
                                    

—〈 우리가 만난 밤 〉

⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯ 🔮⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯ 🔮⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯

   Ta noc była tak samo deszczówa, jak te ostatnie, które Minho spędził w większości bezsennie, mimo że nigdzie się nie ruszał. Nie był wtedy zmęczony, a deszcz, mimo uspokajającego dźwięku nie pomagał chłopakowi zasnąć.

   Wyobrażał sobie, co mógłby w tym czasie robić, jak wykorzystałby te deszczowe chwile. Nie miał ochoty moknąć. Było to dla niego bardzo nieprzyjemne, kiedy krople zimnej wody jak wściekłe spadają na jego ciało będące wciąż w pełnym ubiorze. 

   Chwila, w której szatyn wraz z blondynem spali, jednak nie była dla niego stracona. Czuł się bezpiecznie, było mu wygodnie i był okropnie zmęczony, co sprawiło, że zasnął od razu po odwróceniu się do drugiego chłopaka tyłem.

----------×°×°×----------

   Poczułem, że się przebudziłem. Było bardzo przyjemnie, bo wciąż była noc i mogłem dalej iść spać.

   Jednak gdy poruszyłem się, aby bardziej się przykryć, poczułem szarpnięcie na moim ramieniu, które zmusiło mnie do leżenia na plecach – proszę nie...

   — Nie uciekniesz ode mnie, króliczku. — Zawisł nade mną, następnie zaczynając dotykać moje ciało; nie mam siły.

Nie mogę się ruszyć.

----------×°×°×----------

   Chłopak podniósł się szybko do siadu, próbując głęboko oddychać.

Uspokój się, to tylko sen...

   Próbował zachowywać się jak najciszej, żeby nie obudzić młodszego, który spał twarzą zwróconą w stronę Minho. Położył się ponownie, tym razem na plecach, zamknął oczy i powoli oddychał, aby się uspokoić. Nie wiedział, jak wytłumaczyłby się z tej sytuacji znajomemu, z którym widzi się drugi raz w życiu, kiedy nawet jego najbliżsi nie wiedzą dokładnie o zrujnowanym stanie psychicznym chłopaka. Nie znosił pokazywać ludziom jak płacze; nie znosił pokazywać swoich emocji. To takie niekomfortowe.

   Przez niedokładnie zasunięte zasłony prosto na twarz szatyna rzucało się światło księżyca, przez co od razu zacisnął mocniej powieki. Mimo deszczu i chmur dało rozpoznać się, iż księżyc był w pełni, gdyż światło było na tyle mocne, by przedostać się do okien skromnego domu oraz by drażnić oczy siedemnastolatka jasnym światłem. Odwrócił się od okien i niestety, chcąc nie chcąc, musiał spać twarzą w stronę chłopaka, u którego nocował.

🖇️ㆍ𝗧𝗵𝗲 𝗡𝗶𝗴𝗵𝘁 𝗪𝗲 𝗠𝗲𝘁 | ᴍɪɴsᴜɴɢOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz