trzydzieści dziewięć; noc światła

397 40 2
                                    

☆. \ | / .☆ SEZON TRZECI
☽*❦༄ 𝐆𝐎𝐋𝐃𝐄𝐍
rozdział trzydziesty dziewiąty noc światła

☆   SEZON TRZECI☽*❦༄ 𝐆𝐎𝐋𝐃𝐄𝐍rozdział trzydziesty dziewiąty — noc światła

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬

— JAK TO MOŻLIWE? — AMALIA SPYTAŁA SIOSTRĘ, KTÓRA NAGLE POWSTAŁA Z MARTWYCH, CO WYDAWAŁO SIĘ BYĆ NIEMOŻLIWYM. ALE ZNOWU, MIESZKALI W MYSTIC FALLS, GDZIE WSZYSTKO JAKIKS CUDEM STAWAŁO SIĘ MOŻLIWE.

— Nudziłam się — Lydia zareagowała, gdy uciekł jej śmiech z ust i uznała, że jej reakcja jest bardziej zabawna niż młodsza dziewczyna, przed którą stała. — Do diabła. Kto nasikał do twoich cheerios?

— Przepraszam. Jestem trochę zagubiona — Amalia poruszyła lekko głową, próbując dowiedzieć się, czy ma halucynacje po wizycie Lydii, czy też rzeczywiście jest jakiś problem i naprawdę stoi przed nią.

— Nie ty jedyna — Lydia powiedziała jej, że jest tak samo zdezorientowana jak jej młodsza siostra i zastanawia się jak i dlaczego znalazła się w Mystic Falls. — Będziesz się na mnie gapiła, czy coś powiesz?

●᯽●᯽●᯽●᯽

Amalia wyszła z pokoju i stała teraz w zamkniętej łazience, patrząc na siebie w lustrze i zastanawiając się, czy nie oszalała. Westchnęła, wyjęła telefon i wybrała jedyny numer, na który mogła zadzwonić.

Rezydencja Salvatore, w czym mogę pomóc? — Damon odebrał telefon, nawiązując do własnego domu, niezależnie od tego, że rozmawiał z nią przez telefon komórkowy.

— Mamy mały problem — Amalia powiedziała, niepewna, co jeszcze mogła by dodać.

Ta, mi to mówisz — Damon zgodził się i przyznał, że mógł być tak samo szalony jak Amalia, i wiedzieć coś na temat jej telefonu.

●᯽●᯽●᯽●᯽

Amalia weszła do Mystic Grilla z Lydią u boku. Planowały spotkać się z Damonem Salvatore, aby omówić jak naprawić sytuację, pomimo faktu, że Lydia chciała pozostać na swoim miejscu. Ale kiedy próbowały wejść do grilla, natknęły się na nieoczekiwany haczyk.

— Lexi? — Amalia zapytała, gdy tylko jej ciało zderzyło się z ciałem Lexi i zaskoczyła ją.

— Ah, pamiętasz mnie. Dzień dobry, Lia — Lexi uśmiechnęła się do niej grzecznie i przypomniała Amalii o dobroci wampirzycy, gdy ją poznała. — Chodź ze mną.

— Ja? Gdzie? — Amalia zapytała i chwyciła rękę Lexi na znak protestu. Chociaż wiedziała, że wampirzyca jest nieszkodliwa, nie wiedziała, czego oczekiwać od ducha, który powrócił.

— Detox Rozpruwacza 101. Skrócony kurs rozszerzony — Lexi poinformowała ją i ponownie chwyciła za rękę.

— Tak, nie — Amalia potrząsnęła głową i odmówiła pójścia z nią. — Nie sądzisz, że to bardziej robota Eleny?

GOLDEN, stefan salvatoreOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz