pięćdziesiąt dwa; stróż brata mego

388 41 1
                                    

☆. \ | / .☆ SEZON CZWARTY
☽*❦༄ FALLING
rozdział pięćdziesiąty drugi stróż brata mego

☆   SEZON CZWARTY☽*❦༄ FALLINGrozdział pięćdziesiąty drugi — stróż brata mego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬

STEFAN I ELENA. ELENA I STEFAN. BYLI PARĄ, O KTÓREJ WSZYSCY MYŚLELI, ŻE BĘDĄ TRWAĆ WIECZNIE. OBOJE OPIERALI SIĘ UCZUCIOM DO SIEBIE, KILKA WAMPIRÓW PRÓBOWAŁO ICH ZABIĆ, CAŁE LATO SPĘDZILI ZDALA OD SIEBIE I PRZEŻYLI DNI ROZPRUWACZA.

Mówiono, że byli najsilniejszą parą, jaką kiedykolwiek widziano. To znaczy, dopóki ich historia się nie skończyła.

Lia weszła do pensjonatu Salvatore, kiedy dowiedziała się, że historia miłosna Stefana Salvatore i Eleny Gilbert dobiegła końca. Wcześniej zastanawiała się, co by zrobiła, gdyby Stefan i Elena się rozstali. Czy by skorzystała, czy uciekła.

— Co tu robisz, Lia? — Stefan zapytał, kiedy nalał sobie kolejny kieliszek bourbona.

— Słyszałam o Elenie — głos Lii był delikatny i podniósł oczy, by na nią spojrzeć, gdy tylko usłyszał jej ton. Wydawała się inna, bardziej jak dziewczyna, którą kiedyś znał. — Wszystko w porządku?

— Cokolwiek planujesz, nie dam się nabrać — Stefan dał jej znać, że nie był na tyle łatwowierny, by uwierzyć, że włączyła z powrotem człowieczeństwo  i pobiegła sprawdzić, czy nic mu nie jest.

— Nic nie planuję. Martwię się o ciebie — okazała mu szczere zainteresowanie wypisane na twarzy, a on tak bardzo jak chciał wierzyć, że to ona, tak nie mógł. — Stefan. — wypowiedziała jego imię tak cicho, że odebrało mu mowę. Gdyby naprawdę włączyła swoje człowieczeństwo, już by o tym wiedział. — Wszystko w porządku?

— Co cię to obchodzi? — zapytał ją, kiedy wlał w siebie kolejną dawkę burbonu.

— Dlaczego miałoby mnie to nie obchodzić? — patrzyła mu w oczy i próbowała pokazać emocje, których jej brakowało. — Spójrz, powinnam iść. Ale jeśli będziesz chciał o tym pogadać, zadzwoń.

Odwróciła się i zaczęła iść do drzwi, ale zatrzymała się, gdy znów usłyszała jego głos. — Lia...

Uśmiechnęła się do siebie, zanim odwróciła się i znów na niego spojrzała. — Tak?

— Tęskniłem za tobą — wyznał jej po przegranej walce z samym sobą, czy naprawdę włączyła swoje człowieczeństwo, czy tylko udawała.

Podeszła do niego i położyła mu ręce na policzkach. Potem skręciła mu kark i patrzyła, jak upada na ziemię. — Jak naiwnie z twojej strony.

●᯽●᯽●᯽●᯽

Lia przyszła na konkurs Miss Mystic Falls, szukając kogoś, kto mógłby ją zabawić. Założyła, że zabawa, jaką miała, manipulując Stefanem Salvatore, zadowoli ją na chwilę, ale ta zabawa się skończyła, a ona znowu się zaczęła nudzić.

GOLDEN, stefan salvatoreOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz