dwadzieścia jeden; bal przebierańców

529 38 1
                                    

☆. \ | / .☆ SEZON DRUGI
☽*❦༄ 𝐆𝐎𝐋𝐃𝐄𝐍
rozdział dwudziesty pierwszy —
bal przebierańców

☆   SEZON DRUGI☽*❦༄ 𝐆𝐎𝐋𝐃𝐄𝐍rozdział dwudziesty pierwszy — bal przebierańców

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬

— CO SIĘ STAŁO? — STEFAN SALVATORE SPYTAŁ, KIEDY WSZEDŁ DO SALONU, W KTÓRYM AMALIA I LYDIA SCHULTZ SIEDZIAŁY RAZEM NA KANAPIE.

— Powiedzcie mu — Damon zachęcał, by podzieliły się historią spotkania z Katherine Pierce. — Spodoba ci się.

Po południu Amalia i Lydia przeszły przez Mystic Grill, po tym jak zdecydowały się zjeść lunch. Ale kiedy zaczęły wychodzić, podeszła do nich Elena Gilbert z kręconymi włosami i ubrana inaczej niż zwykle.

— Dziś miałam małe spotkanko z Katherine — Amalia zaczęła opowiadać młodszemu bratu o początkach swej historii.

— Gdzie? — Stefan zapytał, zaniepokojony odpowiedzią.

— Hej... — Katherine, która udawała Elenę i miała nadzieję, że ją oszuka.

— Hej. Wiesz, chciałybyśmy zostać same i pogadać, ale... — Amalia próbowała przejść obok dziewczyny, ale ta trzymała się jej ramienia, powstrzymując ją przed dalszym poruszaniem się.

— W Mystic Grillu — Lydia odpowiedziała. — Poszłyśmy na mały lunch i... była tam i zepsuła dzień jak zawsze.

— Omiń dramat nastoletni i kontynuuj — Damon ostrzegł je, żeby pogodziły się z tą historią i skończyły ją opowiadać.

— Jesteś dobra. Co mnie zdradziło? Czy to były włosy? A może to były moje ubrania? — Katherine zapytała ją z lekkim uśmiechem na twarzy.

— Może nie jesteś w tym tak dobra, jak ci się wydaje — Amalia dała Katherine taką samą postawę. Powoli i pewnie nauczyła się nie bać Katherine, bez względu na to, jak bardzo była przestraszona.

— Mówiłam ci, żebyś zostawiła ją w spokoju, Kath — Lydia chwyciła Katherine za rękę i zmusiła ją, by puściła ramienia Amalii.

— Znasz mnie na tyle, by wiedzieć, że nie lubię, gdy ktoś mówi mi, co mam robić — Katherine uważała, że jest przyjemna, choć w rzeczywistości wcale nie była. — Potrzebuję cię, byś przekazała wiadomość.

— Nie — zaprotestowała Amalia, co nie spodobało się sobowtórowi.

— Powiedz Damonowi i Stefanowi, że chcę kamień księżycowy, albo rozwalę to miasto na strzępy, dopóki nie poleje się krew — Katherine po raz kolejny odmówiła posłuszeństwa. — Dziś na balu maskowym.

— Chce to upublicznić. Zabicie Masona zaskoczyło ją — Stefan przechadzał się po pokoju, zastanawiając się, co Katherine Pierce planuje dla nich wszystkich.

GOLDEN, stefan salvatoreOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz