7. Stupid sorry

128 6 0
                                    

„NIE, przestań!" Krzyczałam gdy Changmin ciągnął mnie do piwnicy. „Trzeba było słuchać"

Rzucił mną o podłogę i podszedł do ściany z jego 'zabawkami'. Wziął naprawdę duży nóż

Zaczęłam się powoli odsuwać ale na mojej drodze pojawiła się ściana. „Nie, pr-proszę" Nadal płakałam

Przybliżył się do mnie i przyłożył mi nóż do twarzy. „Trzeba było słuchać Chanhee i być tego uniknęła". Powiedział z demonicznym uśmiechem na jego twarzy.

Zrobił cięcie na moim policzku. Moje łzy zaczęły się mieszać z krwią. Agresywnie złapał na moje włosy, zmuszając mnie bym spojrzała na niego.

„Przestań ryczeć albo wydłubie ci oczy". Powiedział

Przestałam oddychać na sekundę, będąc zbyć przerażona by coś zrobić. Ten mężczyzna jest szalony.

Nagle poczułam ukłucie w nodze. Spojrzałam w tamtym kierunku i zauważyłam jak drąży w niej nożem. „Agh, proszę przestań". Powiedziałam w bólu, zaciskając zęby

„Oh księżniczko, my dopiero zaczynamy". Powiedział, patrząc mi w oczy.

30 MINUT PÓŹNIEJ

Leżałam na ziemi, krew płynęła z mojej nogi, z ranami na całym moim ciele.

„Pr-oszę przestań, przepraszam"

Changmin był gotowy znowu mnie uderzyć ale powstrzymał go głos.

„Changmin, myślę, że wystarczy". Usłyszałam głos Sangyeona ze strony drzwi. Changmin rzucił nożem w moim kierunku.

Oboje wyszli z pokoju. Złapałam się za brzuch, czując cały ten ból. Łzy leciały po moich policzkach. Dlaczego? Dlaczego musiał mnie bić tym razem?

Próbowałam usiąść i spojrzeć na moją nogę. Wyglądała źle. Moje spodnie były całe we krwi. Próbowałam dotknąć tej rany ale zapłakałam w bólu później.

„Y/n?". Usłyszałam jak ktoś mówi moje imię. Podniosłam głowę i spojrzałam na postać przede mną ze łzami w oczach. Był to Eric

Usiadł naprzeciwko mnie, spojrzał na moją twarz i westchnął. „Dlaczego Changmin musi zawsze się posuwać tak daleko". Powiedział, przejeżdżając po moim policzku, kciukiem

„Wezmę cię do Jacoba". Wstał i czekał aż ja wstanę. Spojrzałam na swoją nogę. Ten podążył za moim wzrokiem. „Oh"

Przykucnął i podniósł mnie. Niósł mnie na rękach. Byłam zaskoczona, plus jego twarz była za blisko.

Zaniósł mnie do pokoju Jacoba. „Jacob, jesteś tam?". Eric zapytała, sadzając mnie na łóżku.

„Tak, czemu?" Jacob spytał, wychylając się zza rogu. Eric po prostu na mnie pokazał

Usłyszałam jak Jacob westchnął. „Naprawdę?". Eric skinął. Jacob podszedł do mnie i spojrzał na moją twarz. „Ma też ranę na nodze". Eric dodał

Jacob spojrzał na moje zakrwawione spodnie. „Zacznę od twojej twarzy". Wstał i zabrał rzeczy które potrzebował.

Kiedy ten był zajęty tym, Eric siadł obok mnie z głupawym uśmiechem na jego twarzy. „Możesz złapać mnie za rękę jak będzie za bardzo boleć". Prychnęłam. Głupi gość

„Co? Mówię serio." Odwróciłam od niego głowę. „Jesteś wredna" dąsał się

Jacob zaczął odkażać ranę na mojej twarzy.
„Zniszczył twoją ładną twarz". Usłyszałam jak Jacob mruknął

Przyszła kolej na moją nogę.
„Musisz ściągnąć spodnie".
Moja głowa wystrzeliła do góry. Nie ma mowy, że ściągnę spodnie przed nimi.

Pokręciłam głową. „Musisz y/n, to nie pierwszy raz jak będę widział nogi kobiety". Powiedział, przygotowując rzeczy

Spojrzałam na Eric'a, który miał głupawy uśmieszek na swojej twarzy. Zboczeniec. Spojrzałam na niego zniesmaczoną miną

„Co? Nie będę patrzeć". Powiedział, zasłaniając oczy rękami. „Mógłbyś wyjść, proszę?" spytałam nerwowo

„Ona ma rację Eric, szanuj jej prywatność". Jacob powiedział. Usłyszałam jak Eric westchnął. „Dobrze, będę czekał na dworze". Wstał, przed wyjściem, puścił mi oczko.

„Aish, ten gość". Jacob powiedział, kręcąc głową. „Okej, musisz ściągnąć spodnie"

Zawahałam się ale powoli zaczęłam ściągać spodnie. Czułam jak moje policzki robią się czerwone

„Rana będzie potrzebować szwów". Skinęłam, ufając Jacobowi w tym co robił.

Zacisnęłam zęby oraz zacisnęłam moje dłonie w pięści kiedy Jacob zaczął zszywać moją ranę. „AGH!"
Bardzo bolało. „Prawie skończyłem". Powiedział

Po tym, co czułam, że było godzinami, rana była zszyta. „I skończone". Spojrzałam i była czysta. „Jesteś w tym dobry"

„Wiesz, nie studiowałem medycyny trzy lata by nic nie potrafić zrobić". Powiedział, wyrzucając używane rzeczy

Siedziałam tam. Powinnam go zapytać? To Jacob, może odpowie.

„Jak skończyłeś w świecie mafii?"

-----------------------------------------------

Proszę dawajcie gwiazki i komentujcie 🙏

𝕯𝖆𝖓𝖌𝖊𝖗 | THE BOYZOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz