Było cicho przez chwilę. Może nie wiedział jak odpowiedzieć na moje pytanie.
Usłyszałam jak wzdycha
„Uświadomiłem sobie, że przesadzamy. Zabraliśmy ci wszystko i traktowaliśmy cię jak śmiecia".
Skinęłam, nawet jak nie mógł tego zobaczyć
„Masz tylko nas. Chciałem byś nie czuła się samotna, byś miała kogoś kto by chodź odrobinę przypominał ci o domie". Powiedział, przepraszającym głosem
Miał racje. Jego opiekuńczość przypominała mi o tym jak moja mama się mną zajmowała.
Nagle lampka nocna się włączyła. Odwróciłam się w jego kierunku i zauważyłam jak patrzy przez stos poduszek
„Naprawdę troszczymy się o ciebie y/n, po prostu nie wszyscy wiedzą jak to okazać". Powiedział z małym uśmiechem
Odwzajemniłam jego uśmiech.
„Dziękuje Eric, naprawdę to doceniam"
Przechylił się i złożył buziaka na moim czole
„A teraz do spania, musisz być zmęczona". Powiedział znowu się kładąc i wyłączając światło
NASTĘPNEGO RANDKA
Moje oczy zaczęły się powoli otwierać. Odwróciłam się i spojrzałam przez górę poduszek, ale nie zauważyłam tam Eric'ka
Westchnęłam. Czemu liczyłam, że tam będzie?
Wstałam z łóżka i wzięłam inne rzeczy. Umyłam się i wyszłam z pokoju
Nie widziałam nikogo na górze. Zgaduje, że wszyscy są na dole.
Chciałam ruszyć na dół ale zatrzymał mnie głos
„Dobrze widzieć, że wstałaś"
Przewróciłam oczami i odwróciłam się w stronę Sunwoo
„Słyszałam, że ty i Eric dobrze się bawiliście wczoraj". Zaczął powoli do mnie podchodzić
Lekko skinęłam głową. Co on chce zrobić?
„Jestem zaskoczony, że nie próbowałaś uciec". Powiedział a ja posłałam mu zdziwione spojrzenie
„Eric nie jest osobą którą łatwo obudzić". Wzruszył ramionami i przeszedł obok mnie, ale zatrzymał się i znowu na mnie spojrzał
„Ale nie rób sobie nadziei. Dzisiejszą noc spędzasz ze mną a ja wszystko słyszę". Powiedział, odchodząc z uśmieszkiem na twarzy
Czy on próbuje mnie zastraszyć? Pozwoliłam wszystkim moim myślom krążyć i zeszłam na dół.
Nie chciałam ich wszystkich spotkać w jadalni więc wyszłam do ogrodu. Kochałam poranne powietrze i ziemną bryzę, kiedy słońce wschodziło.
Podeszłam do kwiatów i podniosłam trochę. Były naprawdę ładne. To był prawdopodobnie pomysł Kevina by je tu zasiać. Trochę koloru w tej piekielnej dziurze krwi i broni palnej.
ERIC POV
„Hej, widzieliście y/n?" Powiedziałem do chłopaków, wchodząc do kuchni
„Nie ma jej w jej pokoju ani w sali treningowej". Powiedziałem, zdezorientowany i zaniepokojony
„Wszystko co wiem, to to, że zeszła za mną na dół". Sunwoo powiedział, wzruszając ramionami, kontynuować jedzenie
Gdzie mogła być? Nie uciekła, prawda?
„Myślę, że ją znalazłem". Powiedział Sangyeon, pokazując za okno
Podszedłem do niego i spojrzałem za okno. Zauważyłem jak chodzi w polu kwiatów. Nie zauważyłem jak na mojej twarzy pojawia się lekki uśmiech. Naprawdę kochała ten ogród, to było miejsce gdzie szczerze czułem, że jest szczęśliwa
Ale potem przypomniałem sobie o obietnicy którą zrobiliśmy. Przepraszam y/n
TWOJE POV
Byłam w ogrodzie już trochę czasu. Nie przeszkadzało mi bycie samemu. Było tu spokojnie i tu czułam się spokojnie.
„Tu jesteś". Nagle usłyszałam jak ktoś powiedział
Podniosłam głowę i zauważyłam jak szczęśliwy Eric idzie w moim kierunku
„Wszędzie cię szukałem". Powiedział, stając naprzeciw mnie
„Po prostu chciałam zaczerpnąć świeżego powietrza". Powiedziałam, patrząc na kwiaty które zebrałam
„Są piękne". Powiedział. Podniosłam wzrok i zauważyłam, że się uśmiecha
„Co jest z tym uśmiechem na twojej twarzy". Powiedziałam, chichocząc
„Nic, po prostu jestem dzisiaj szczęśliwy". Powiedział i ja prychnęłam
„Chcesz wejść do środka i zjeść razem śniadanie?". Zapytał
Skinęłam i ruszyłam za nim do środka. Kiedy weszliśmy do środka, zostaliśmy zatrzymani przez Sunwoo.
„Czego chcesz Sunwoo?". Eric zapytał
„Skoro wczoraj spędziłeś cały dzień z y/n, dzisiaj jest moja kolej". Powiedział z głupim uśmiechem na swojej twarzy
Eric wyglądał tak samo na zdezorientowanego jak ja. Dlaczego on nagle chce spędzić ze mną czas? Coś się stało? Czy on chce się mną pobawić?
Nagle poczułam mocny uścisk na ręce
„Więc zacznijmy od śniadania". Sunwoo powiedział, zabierając mnie do jadalni. Spojrzałam za siebie i zauważyłam jak Eric patrzy w podłogę. Co się z nimi dzieje?
CZYTASZ
𝕯𝖆𝖓𝖌𝖊𝖗 | THE BOYZ
Fanfiction"Z-zabijecie mnie?". "Nie wiem, jeszcze nie zdecydowałem" A The Boyz Mafia Story Oryginał w języku angielskim na koncie: @nctjaetae POCZĄTEK: 21.07.2022 KONIEC: 13.02.23