23. Learn your lesson

124 6 2
                                    

Minęło parę dni. Próbowałam być jak najdłużej sama jak to było możliwe. Nie chciałam być blisko nich, zwłaszcza z Changminem

Został tydzień do 'czerwonej nocy'. The boyz byli zajęci planowaniem swojego rewanżu.
Nie wiedziałam wiele o planie. Podłapałam tylko trochę przechodząc obok ich pokoi

Byłam w swoim pokoju, czytając książkę kiedy usłyszałam jak ktoś puka. Drzwi zostały otworzone a w nich mogłam zobaczyć Younghoona

„y/n, potrzebujemy ciebie na chwilę". Powiedział

Westchnęłam i wstałam z łóżka. Nie było powodu czemu miałabym być temu przeciwna. Ruszyłam za Younghoonem do pokoju z bronią

Był tam Chanhee i Kevin. Kiedy weszłam do pokoju, Younghoon wyszedł

„Musimy przygotować ci strój". Kevin powiedział

„Więc dlaczego tu jestem?" spytałam

„Musimy zmierzyć by wiedzieć twoje... no wiesz, rozmiary". Chanhee powiedział, spoglądając na Kevina który skinął głową

Podeszli do mnie z miarką. Zmierzyli trochę rzeczy. Czułam się trochę niekomfortowo z nimi tak blisko każdej części mojego ciała.

„Perfekcyjnie". Usłyszałam jak Kevin wyszeptał.

Po paru minutach uzyskali wszystkie informacje które potrzebowali i mogłam wyjść. Wyszłam z pokoju z bronią i nagle włączył się alarm

Zasłoniłam uszy moimi rękami przez głośny dźwięk. Po paru sekundach ustało. Westchnęłam i zabrałam ręce z moich uszu. Co to do diabła było?

„Nie musisz się martwić". Sangyeon nagle powiedział, stojąc za mną

Odwróciłam się i spojrzałam na niego

„Co się stało?". Spytałam

„Nasz system zabezpieczeń padł". Powiedział, wzdychając. Posłałam mu zdezorientowane spojrzenie

„To znaczy, że zamki na drzwiach i oknach nie działaś". Wyjaśnił

To moja szansa. Nie ma zamków. W końcu mogę uciec

„Nie rób sobie nadziei. Od dzisiaj będziesz chodziła z nami wszędzie, gdzie idziemy". Powiedział, upewniając się, że nie ucieknę

Ale w nocy będę sama? Wtedy ucieknę

„I w nocy będziesz zostawała z jednym z nas dopóki zamki nie zostaną naprawione". Powiedział

Westchnęłam. Będę musiała spać w jednym łóżku z nimi? Nie ma szans.

„Więc się przygotuj, ponieważ mamy sprawy do załatwienia". Powiedział, przechodząc obok mnie.

Świetnie.

PÓŹNIEJ

Przygotowałam się i zeszłam na dół, gdzie reszta the boyz była

„Dobrze wiedzieć, że wciąż tu jesteś". Sangyeon powiedział

Westchnęłam. „Gdzie idziemy?"

„Idziemy spotkać się z inną mafią i ustalić plany na czerwoną noc". Kevin powiedział

Skinęłam i ruszyłam za nimi do czarnego vana

Usiadłam między Jacobem a Sunwoo. Siedziałam cicho. Chłopcy ciągle o czym rozmawiali. Patrzyłam za okno. To był mój pierwszy raz poza posiadłością odkąd mnie porwali. Było miło zobaczyć w końcu coś innego.

Przypomniało mi to o tym jak jeździłam z moją mamą na przejażdżki. Mały uśmiech zawitał na moją twarz.

„Z czego się uśmiechasz?". Jacob szturchnął mnie w ramie

„Nic". Powiedziałam, patrząc na swoje ręce

„Powinnaś się więcej uśmiechać, wyglądasz wtedy jeszcze piękniej". Wyszeptał mi do ucha, upewniając się, że nikt tego nie usłyszał

Po długim czasie, dotarliśmy do naszego celu

„y/n, musisz zostać w aucie". Sangyeon powiedział. „Nie możemy cię zebrać do środka"

„Założymy ci kajdanki, by upewnić się, że nic nie zrobisz". Younghoon powiedział, wyciągając kajdanki, zakuwając moje ręce i przyczepiając kajdanki do czegoś w aucie.

„Będziemy się śpieszyć, okej?". Sangyeon powiedział. Skinęłam lekko i wszyscy wyszli z auta.

Zamknęli drzwi i utknęłam w czarnym vanie

mam nadzieję, że nie zajmie im to długo

WCZEŚNIEJ, THE BOYZ POV

„Jeez, ta laska naprawdę musi zmienić swoje zachowanie". Sunwoo powiedział, wchodząc do salonu

„Co się stało?". Sangyeon spytał

„Zachowuje się, jakby myślała, że nie możemy jej ukarać przez to, że Changmin jest ranny. Podniosła głos na Jacoba". Sunwoo powiedział, zaciskając zęby

„Zgadzam się, trzeba ją ukarać". Changmin powiedział, wchodząc do salonu

Sangyeon powiedział patrząc po nich
„Co może sprawić, że zacznie nas słuchać?"

Była długa cisza, którą ktoś w końcu przerwał

„Myślę, że mam pomysł". Changmin powiedział z uśmieszkiem

TERAŹNIEJSZOŚĆ, TWOJE POV

Siedziałam w aucie już 5 minut, robiło się coraz cieplej i cieplej. Słońce świeciło a auto było postawione centralnie na słońcu.
Wyłączyli klimatyzacje, okien lub drzwi nie można było otworzyć

Mam nadzieję, że się pośpieszą, nie wytrzymam tu długo.

𝕯𝖆𝖓𝖌𝖊𝖗 | THE BOYZOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz