34. Dancing Till We Drop

110 6 0
                                    

Muzyka zaczęła grać i członkowie NCT ruszyli w tłum. Niektórzy z chłopaków, wstali. „Co się dzieje?". Spytałam. Sunwoo, odwrócił się w moim kierunku. „Zaczyna się". Powiedział

Chciał odejść ale szybko złapałam go za rękę. „Uważaj". Powiedziałam. Spojrzał na nasze ręce i a potem z powrotem w moje oczy. „Będę tam na górze i będę cię chronił". Powiedział, całując mnie w czoło i odchodząc z paroma innymi chłopakami

Z westchnieniem usiadłam na moje krzesło. Przy stole został tylko Eric, Juyeon, Kevin i Changmin.

Próbowałam unikać Changmina. Nie wiedziałam czy jego przeprosiny były wymuszone czy prawdziwe.

„Nie powinniśmy czegoś zrobić?". Spytałam Juyeona, który siedział obok mnie.

„Jeszcze nie. Musimy chwilę poczekać". Powiedział, rozglądając się po sali balowej.

Po paru minutach chłopcy wstali i ponownie ręka została wystawiona w moim kierunku. „Chodźmy". Kevin powiedział. Złapałam go za rękę i zabrał mnie na środek, nie bardzo zatłoczonego parkietu. Nie miałam zielonego pojęcia co się stanie. Puścił moją rękę i odszedł, zostawiając mnie samą na parkiecie.

Nagle poczułam jak ktoś położył rękę na mojej talii a drugą złapał za moją dłoń. „Po prostu rób to co ja". Juyeon powiedział w moim kierunku

Nagle wszystkie światła zgasły. „Panie i panowie, czas na pokaz". Można było usłyszeć głos Kevina z głośników.

Muzyka zaczęła grać a światło świeciło na mnie i Juyeona

„Co robimy?". Spytałam cicho

„Odwracamy uwagę wszystkich, kiedy reszta jest na górze". Powiedział, zaczynając ze mną tańczyć

Nagle zakręcił mną i wylądowałam w kogoś ramionach. „Witaj księżniczko". Eric powiedział z głupim uśmiechem

Trzymał mnie blisko, prowadząc nas dookoła sali balowej. „Mówiłem ci już, że wyglądasz olśniewająco?". Wyszeptał do mojego ucha. „Tak, już parę razy". Powiedziałam cicho. „Chce się upewnić, że słyszysz to wystarczająco często"

Poczułam kolejną parę na mojej talii i ktoś inny zaczął ze mną tańczyć. Zakręcił mną i teraz patrzyłam na niego. Nawiązałam kontakt wzrokowy z nikim innym jak Ji Changmin'em

„Nie powinieneś być tam?". Spytałam. „Jestem tu by się upewnić, że nikt nie zrobi ci krzywdy". Powiedział, rozglądając się

„Mam Sunwoo od tego". Podniosłam wzrok

Changmin spojrzał tam gdzie ja. „Nie będzie w stanie wystarczająco cię ochronić". Powiedział, przybliżając mnie do siebie/

„Wyglądasz pięknie". Nagle powiedział, patrząc głęboko w moje oczy. „Dziękuje". Powiedziałam cicho, czując jak moje policzki różowieją. Dlaczego się tak czuje? To było coś co sprawiło, że moje serce się rozpłynęło

Trzymał mnie blisko, kiedy nasze ciała ruszały się do muzyki. Nagle zapomniałam, że jesteśmy na ogromnym spotkaniu mafijnym. Nie czułam się zdenerwowana przez tych wszystkich ludzi co na nas patrzyli, tylko przez niego

Podniosłam wzrok i zauważyłam, że ten już na mnie patrzył. Przybliżył się do mojego ucha i wyszeptał. „Widzę, że masz bransoletkę ode mnie".

Spojrzał na moją twarz, oczekując mojej reakcji. Nagle poczułam się bardzo nieśmiała

Uśmieszek pojawił się na jego twarzy, ponownie nachylając się do mojego ucha. „Czy to znaczy, że mi wybaczasz?". Spytał, naciskając lekko mocniej na moją talie. Poczułam gule w gardle. Przestań y/n. Nie możesz być taka łatwa! Twoje może grać w tą grę. Nachyliłam się do jego ucha, usta lekko je dotykając

„Jeszcze nie". Wyszeptałam, odchylając się by zobaczyć jego reakcje. Mogłam zobaczyć jak wewnętrznie dźga policzek swoim językiem

Na mojej twarzy pojawił się uśmieszek. Ale moje ciało zamarło kiedy zatrzymał się i spojrzał na mnie swoimi ostrymi oczami.
„Nie udawaj twardej księżniczko. Oboje wiemy, że nie wygrasz tym". Powiedział, zbliżając się do mojej twarzy. Uśmieszek wrócił na jego twarzy

Światła znowu zgasły i reszta ludzi zaczęła klaskać i wiwatować. Changmin szybko złapał za moją rękę i zeszliśmy z parkietu. Skończyliśmy przy dużym barku. Tam spotkaliśmy się z Eric'kiem, Juyeon'em i Kevin'em.

„Dobra robota!". Kevin powiedział, westchnęłam. To była tylko drobna część misji. Co jeszcze powinnam zrobić? Mogłam brzmieć jak tchórz, ale nie myślałam, że zniosę dużo więcej.

„Reszta jest na górze, szukają ale potrzebują więcej czasu więc musimy jeszcze trochę poodwracać uwagę". Kevin nas poinformował

Powiedzieli mi trochę o misji, ale nie wiedziałam czego dokładnie szukali. Powinnam zapytać? Znaczy, dlaczego nie? Jestem 'ich częścią', prawda?

„Czego szukają". Spytałam, nadal zdezorientowana

Spojrzeli po sobie. „Uuuhm, u-ukradli coś nam i musimy to odzyskać". Kevin powiedział, trochę nerwowo. Skinęłam głową, nie myśląc o tym dużo.

„Eric i y/n, czemu nie staniecie tam i spróbujecie odwrócić uwagę ludzi, kiedy my pójdziemy na górę i pomożemy reszcie?". Kevin zapytał

„W porządku, mam nowe zabawki więc ochronie nas jeśli będzie trzeba". Powiedział dumnie i trójka opuściła

Kiedy opuściłam, ktoś nagle pociągnął mnie za rękę. „Zabawmy się!". Eric powiedział, ciągnąc mnie za nim.

𝕯𝖆𝖓𝖌𝖊𝖗 | THE BOYZOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz